Trwają intensywne poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Z PZPN-u popłynęła niedawno oficjalna informacja, że kolejnego trenera Biało-Czerwonych poznamy do 20 września, bo wtedy będzie obradował zarząd federacji. Ten tydzień i nadchodzące dni są więc bardzo intensywne dla Cezarego Kuleszy, który rozmawiał już z pierwszym z kandydatów.
Cezary Kulesza spotkał się z Markiem Papszunem
Wiemy, że chodzi o Marka Papszuna, o czym najpierw poinformował Piotr Koźmiński z portalu sportowefakty.wp.pl. Były szkoleniowiec Rakowa Częstochowa okazał się pierwszym ze szkoleniowców, których kandydatury rozważa szef Polskiego Związku Piłki Nożnej. Co to oznacza w praktyce? Dokładnie tyle, iż cieszy się on dużym uznaniem w oczach Cezarego Kuleszy, a co za tym idzie, jego akcje stoją całkiem wysoko.
Dodatkowo wiadomo już, co jest absolutnie najważniejszym kryterium, które muszą spełnić wszyscy chętni na to, by przejąć reprezentację Polski po Fernando Santosie. Z szerokiego spektrum ważnych w tej sprawie rzeczy na pierwszy plan wysunęła się kwestia pomysły na drużynę Biało-Czerwonych. Jak mamy grać w najbliższej przyszłości? Dlaczego tak? Jakie korzyści da zespołowi przyjęcie danego stylu gry? Te wszystkie i wiele innych rzeczy zawierają się w pojęciu pomysłu na kadrę, który muszą przedstawić poszczególni kandydaci. W tej chwili najgroźniejszym konkurentem dla Marka Papszuna zdaje się być Michał Probierz.
Naturalnie nie wiadomo jeszcze, który ze szkoleniowców okaże się najbardziej przekonujący i który przedstawi najbardziej obiecującą wizję i plan na prowadzenie reprezentacji Polski. Pewników w tej sprawie jeszcze nie ma, oprócz jednego – niemal na 100 proc. powinniśmy spodziewać się, że naszą ekipę narodową poprowadzi Polak. Zanim jednak zapadnie jakakolwiek decyzja, Kulesza będzie chciał poznać punkt widzenia kilku trenerów, których aktualnie bierze pod uwagę. Lista nie jest długa.
Czytaj też:
Lewandowski będzie miał udział w wyborze selekcjonera? Wymowne słowa KuleszyCzytaj też:
Fernando Santos był zaskoczony tym, co zastał w reprezentacji Polski. Nie potrafił tego zrozumieć