Jan Bednarek otwarcie o rachunku sumienia. Reprezentant wrócił do kadry Polski

Jan Bednarek otwarcie o rachunku sumienia. Reprezentant wrócił do kadry Polski

Jan Bednarek
Jan Bednarek Źródło:Newspix.pl / Piotr Kucza / Fotopyk
Drugiego dnia zgrupowania piłkarskiej reprezentacji Polski z dziennikarzami spotkali się trener Michał Probierz oraz obrońca Biało-Czerwonych Jan Bednarek. Dla defensora listopadowe okienko reprezentacyjne to symboliczny powrót do drużyny narodowej. Obrońca grający w Southampton odniósł się do ponownej obecności w kadrze.

Reprezentacja Polski ma przed sobą bardzo ważny mecz w kontekście walki o miejsce na przyszłorocznych mistrzostwach Europy (2024) w Niemczech. Polacy muszą wygrać pojedynek z Czechami i liczyć na dobry układ wyników ostatniego starcia naszych południowych sąsiadów oraz postawy reprezentacji Mołdawii. Możliwe scenariusze przedstawiliśmy w osobnym tekście na łamach „Wprost”.

Powrót Jana Bednarka do reprezentacji Polski

Jan Bednarek rozegrał 52 mecze w drużynie narodowej, w samym 2023 roku sześciokrotnie pojawiając się na boisku. Co ciekawe, jego jedyne trafienie w reprezentacji, to gol z Japonią podczas MŚ w Rosji z 2018 roku. W ostatnich miesiącach do gry obrońcy Biało-Czerwonych można było mieć sporo zastrzeżeń, dlatego Probierz nie zdecydował się na powołanie obrońcy na październikowe zgrupowanie, pierwsze w roli selekcjonera seniorskiej kadry.

Bednarek przed tymczasowym skreśleniem przez trenera reprezentacji miał swoje miejsce w drużynie, grając ostatni m.in. za rządów Fernando Santosa. Inaczej wyglądała sytuacja np. w trakcie mundialu w Katarze, gdzie u trenera Czesława Michniewicza obrońca był rezerwowym. Jak jednak pokazała październikowa decyzja Probierza, Bednarek musiał ponownie odbudowywać swoją pozycję w kontekście reprezentacji. Warto przypomnieć, że swoje początki stoper notował przy boku Kamila Glika, niemal naturalnie zastępując wcześniejszego „pewniaka” Michała Pazdana.

We wtorek Bednarek zabrał głos o swoim powrocie do reprezentacji.

– Bardzo się cieszę, że wróciłem do reprezentacji. Tak sobie założyłem, że muszę bardzo dobrze grać w klubie, żeby wrócić do kadry [...] Był ból, smutek, rozczarowanie, ale to normalne u człowieka, u piłkarza. Zrobiłem rachunek sumienia i wszystko, żeby tutaj wrócić – przyznał obrońca kadry.

Dodatkowo Bednarek nawiązał do zwyżkującej formy na boiskach Championship.

– Na pewno z trenerem klubowym dużo analizujemy moją grę, sporo ode mnie wymaga. Uwierzyłem, że mogę się jeszcze bardziej rozwinąć. Myślę, że małymi kroczkami idę do przodu. W wieku 27 lat można się jeszcze poprawić i to jest super. Mam nadzieję, że moje postępy przełożą się na reprezentację [...] Poprawiłem m.in. swoje rozegranie. Naszym sposobem gry w klubie jest to, żeby utrzymywać się przy piłce, dlatego tu widzę poprawę – dodał defensor Biało-Czerwonych.

Dwa mecze reprezentacji Polski w listopadzie

Biało-Czerwoni znajdują się w bardzo trudnym położeniu w kontekście bezpośredniego awansu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Polacy w listopadzie zagrają swój ostatni mecz o stawkę, podejmując na PGE Narodowym Czechów. To wicelider grupy E, które ma punkt przewagi nad Polską, a dodatkowo jeden mecz rozegrany mniej. Spotkanie Polska – Czechy zaplanowano na 17 listopada, początek o godzinie 20:45.

Oprócz gry w eliminacjach ME 2024 Biało-Czerwoni zaliczą jeszcze jeden pojedynek. Średnio udany rok 2023 Polacy zamkną ponownie starciem na PGE Narodowym, gdzie zespół trenera Michała Probierza zmierzy się z Łotyszami. Towarzyski pojedynek Polska – Łotwa odbędzie się 21 listopada, również od g. 20:45.

Czytaj też:
Michał Probierz załatwił to po cichu. Dwóch trenerów zwolnionych z kadry
Czytaj też:
Marcin Bułka dostanie szansę gry w kadrze? Bramkarz nie przejmuje się hierarchią

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / YouTube / Łączy nas piłka