Reprezentacja Polski piłkarzy w ostatniej chwili sprawiła kibicom powód do wyjazdu do Niemiec. Pokonując w finale baraży po rzutach karnych Walię jako ostatnia zapewniła sobie bilety na EURO 2024. Szybko po nich w ślad poszli sympatycy Biało-Czerwonych, którzy masowo rzucili się do zakupu wejściówek. Już teraz można zakładać, że za kilka miesięcy za zachodnią granicą pojawią się tysiące rodaków chętnych do wspierania ukochanego zespołu.
Anglicy przestrzegają przed polskimi kibicami
Jak zwykle przy imprezach tego typu chętnych na bilety jest znacznie więcej niż dostępnych wejściówek. Część kibiców będzie próbowało dostać się na stadion na ostatnią chwilę. Część uda się także na jedną ze stref kibica. Niemniej w Niemczech zobaczymy wiele biało-czerwonych flag. To niepokoi dziennikarzy brytyjskiego „Daily Mail”.
Angielskie media ostrzegają przed kibicami z Polski, których stawia się w gronie jednych z najniebezpieczniejszych obok grup z Włoch, Serbii czy Danii. Szczególnie ci ostatni wraz z Biało-Czerwonymi mają siać największy strach. Jako dowód co do zachowania Polaków wskazuje się sytuację przed meczem Aston Villi z Legią Warszawa, gdzie doszło do zamieszek.
„Daily Mail” ostrzega, że angielscy kibice mogą stać się celem ataków ze strony zagranicznych fanów. Część z nich nie będzie mogła udać się do Niemiec ze względu na zakaz wyjazdu. Ponad 1600 osób (wcześniej karanych za chuligańskie wybryki) będzie zmuszonych do zdania paszportu na czas EURO 2024. Jeśli tego nie zrobią mogą trafić nawet na sześć miesięcy do więzienia.
Polska zagra na EURO 2024
Polska rozpocznie rywalizację na mistrzostwach Europy 16 czerwca 2024 roku meczem przeciwko Holandii. W grupie D zawodnicy Michała Probierza zmierzą się również z Austrią i Francją.
Czytaj też:
Słynny polski klub sprzedany. Duże pieniądze na stoleCzytaj też:
Gorąco po sukcesie Wisły Kraków. Wymiana zdań prezesa klubu z szefem PZPN