Ukraińcy nazwali reprezentanta Polski zdrajcą. Pojawiła się odpowiedź

Ukraińcy nazwali reprezentanta Polski zdrajcą. Pojawiła się odpowiedź

Taras Romanczuk
Taras Romanczuk Źródło:PAP / Leszek Szymański
Taras Romanczuk zdobył bramkę w meczu towarzyskim przeciwko Ukrainie, a potem był krytykowany przez tamtejsze media. Krótko to skomentował.

Taras Romanczuk urodził się w Ukrainie, ale dość szybko swoje losy związał z Polską. Na naszych boiskach występuje od 2013 roku. W ostatnich latach jest podporą Jagiellonii Białystok. W minionym sezonie zdobył z tym klubem mistrzostwo kraju. Wrócił też do polskiej kadry. Debiut z orzełkiem na piersi zaliczył w 2018 roku podczas spotkania towarzyskiego z Koreą Południową. Na kolejne występy czekał sześć lat.

Ukraińcy nazwali Tarasa Romanczuka zdrajcą

W tym roku Romanczuk najpierw zagrał w starciu Walia – Polska (wszedł na boisko w dogrywce), a tydzień temu brał udział w meczu towarzyskim z Ukrainą. Tak się złożyło, że to przeciwko temu rywalowi zdobył swoją pierwszą bramkę dla reprezentacji Polski. Rywalizacja z naszym sąsiadem zakończyła się wynikiem 3:1, a 32-latek spędził na placu gry 61 minut, po czym został zmieniony przez Jakuba Modera.

W Ukrainie pod adresem Romanczuka wylało się sporo słów krytyki. Notorycznie przypominano mu pochodzenie. Niektórzy używali naprawdę mocnych słów. Portal sport24.ua, mówiąc o jego trafieniu, pisał nawet o „golu zdrajcy”. TVP Sport postanowił przepytać reprezentanta naszego kraju, co o tym sądzi.

– Nic nie czytałem na ten temat. Jeśli ktoś chce pisać, proszę bardzo. Dla mnie nie ma żadnego problemu – podkreślił Romanczuk, ucinając tę kwestię naprawdę szybko.

Romanczuk z powołaniem na Euro 2024

Michał Probierz dobrze zna Romanczuka z czasu współpracy w Jagiellonii Białystok. Pod wodzą obecnego selekcjonera polskiej kadry Jaga także potrafiła świetnie grać. Teraz szkoleniowiec uznał, że 32-latek może być jokerem w jego talii. Najpierw otrzymał powołanie do szerokiej kadry na Euro 2024, a później znalazł się wśród 26 zawodników wytypowanych do wyjazdu do Niemiec.

Czytaj też:
Były trener reprezentacji Polski nie ma wątpliwości. Polaków stać na awans
Czytaj też:
Kucharz na konferencji i bohater prosto z wakacji. Tragikomedia Polaków w Niemczech

Opracował:
Źródło: sport24.ua / sport.tvp.pl