Piotr Zieliński na Półwyspie Apeniński w seniorskim zespole gra od 2012 roku. Jego pierwszym klubem było Udinese Calcio. Następnie wypożyczenie do Empoli, żeby ostatecznie, od sezonu 2016/17 zostać zawodnikiem SSC Napoli. To właśnie w Neapolu polski pomocnik wypłynął na szerokie wody, stając się jednym z najbardziej wartościowych graczy drugiej linii w Serie A.
Piotr Zieliński odchodzi z Napoli, kolejnym klubem Inter?
W styczniu b.r. ostatecznie wyjaśniła się najbliższa przyszłość polskiego pomocnika. Zieliński żegna się z Napoli, a jego nowym klubem najprawdopodobniej zostanie Inter. Klub z Mediolanu od dłuższego czasu wykazywał zainteresowanie Zielińskim. Polak trafi zatem ze wciąż aktualnego mistrza Italii do najprawdopodobniej… przyszłego zdobywcy najcenniejszego trofeum na Półwyspie Apenińskim.
Zieliński trafi do Mediolanu na zasadzie wolnego transferu, po wcześniejszym nieprzedłużeniu kontraktu z Napoli. Saga dotycząca przyszłości polskiego pomocnika w Neapolu trwała od kilku dobrych lat. Kiedy wydawało się, że Zieliński może pozostać w Napoli do końca kariery, największy sukces – wspomniany tytuł z sezonu 2022/23 – okazał się być przekleństwem. Aurelio De Laurentiis, ekscentryczny właściciel klubu, kolejny raz próbował ugrać coś na kontrakcie Polaka, co ostatecznie pogrążyło rozmowy o wspólnej przyszłości w perspektywie kolejnych sezonów.
Zatrważające statystyki byłego kapitana reprezentacji Polski
Zadziwiające jest to, jak w ostatnich miesiącach źle gra Zieliński. Kapitan kadry narodowej, pod nieobecność Roberta Lewandowskiego, nie zanotował gola bądź asysty w oficjalnym meczu Napoli od… 8 października ubiegłego roku. Gol autorstwa Polaka to mecz z Realem Madryt w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów, przegrany ostatecznie 2:3.
Od tamtego czasu Zieliński zanotował tylko dwie asysty, ale w barwach reprezentacji. To były kluczowe zagrania w meczach z Wyspami Owczymi (2:0) oraz Mołdawią (1:1). Jak zatem widać, zawirowanie kontraktowe i rozmowy o przyszłości sprawiły, że Zieliński zdecydowanie spuścił z tonu. Tak przynajmniej pokazują bezlitosne statystyki.
Dodajmy, że na „zero” w statystykach asyst i goli Zieliński od wspomnianego października zagrał aż w siedemnastu oficjalnych meczach Napoli.
Czytaj też:
Rewolucja w Cracovii trwa. Ważna zmiana na kluczowym stanowiskuCzytaj też:
Dlaczego z Ekstraklasy odszedł wielki talent? Dyrektor lidera przyznał wprost