Gospodarzami tegorocznych Mistrzostw Europy siatkarzy są aż cztery kraje: Belgia, Francja, Holandia i Słowenia. Dla wielu drużyn oznaczało to konieczność przemieszczania się pomiędzy rożnymi miastami, by rozegrać kolejne mecze. Polacy dotychczas walczyli na parkietach w Holandii – w Amsterdamie i Apeldoorn. Po awansie do półfinału czekała ich jednak przeprowadzka do Lublany, gdzie w czwartek rozegrają mecz ze Słowenią.
Lot Polaków zaplanowany został na wtorek 24 września z lotniska w Amsterdamie. Na przeszkodzie stanęły jednak kłopoty największych słoweńskich linii lotniczych Adria Airways, które zawiesiły wszystkie rejsy do 25 września. Odwołano również połączenie, którym Polacy mieli dotrzeć do Słowenii.
twittertwitter
W tej sytuacji PZPS zaczął organizować dla naszych reprezentantów lot czarterowy. Ostatecznie nie było to jednak konieczne, ponieważ z pomocą przyszedł szef rządu. Mateusz Morawiecki poinformował na Twitterze, że po Polaków wysłany zostanie rządowy samolot. Maszyna ma dotrzeć do Holandii na godzinę 15.
twittertwitterCzytaj też:
Słoweńskie linie lotnicze zawieszają loty. Ofiarami m.in. polscy siatkarze