Reprezentacja Rosji straciła prawo do organizacji mistrzostw świata w siatkówkę, a dodatkowo Sborna została wyrzucona z turnieju. Ukraiński Związek Piłki Siatkowej podał rano informację, że to Ukraina wejdzie na miejsce reprezentacji agresora, który najechał na naszych wschodnich sąsiadów.
Udział Ukrainy w MŚ nie wynika jednak ze specjalnego gestu solidarności wobec zaatakowanego kraju. Jest to czysty przypadek, bowiem reprezentacja tego kraju jest ulokowana w rankingu FIVB na 24. miejscu, czyli pierwszym, który pierwotnie nie kwalifikował się do udziału w turnieju. Minister sportu Kamil Bortniczuk podał dodatkową informację, która ma symboliczny wydźwięk.
Ukraina rozegra swoje mecze w Polsce
Organizację MŚ w siatkówce przejęła Polska i Słowenia. Według nieoficjalnych informacji Sport.pl do tych dwóch państw mają dołączyć jeszcze Włochy. Najprawdopodobniej w każdym z tych krajów rozegrane zostaną mecze dwóch grup turniejowych. Minister sportu Kamil Bortniczuk poinformował, że Ukraina będzie grała w Polsce. „Symbole mają znaczenie” – skomentował polityk.
FIVB nie planuje przeprowadzać ponownego losowania, więc Ukraina automatycznie wskoczyła do grupy A. Mistrzostwa świata w siatkówce mają być przeprowadzone na przełomie sierpnia i września. Półfinały i finał odbędą się na terenie naszego kraju.
twitterCzytaj też:
Nikola Grbić odkrył karty. Są pewne zaskoczenia