Stephane Antiga wskazał powody porażki jego drużyny w finale Tauron Ligi. Te kwestie przeważyły

Stephane Antiga wskazał powody porażki jego drużyny w finale Tauron Ligi. Te kwestie przeważyły

Stephane Antiga, trener Developresu Bella Dolina Rzeszów
Stephane Antiga, trener Developresu Bella Dolina Rzeszów Źródło: Newspix.pl / Mirosław Szozda / 400mm.pl
Stephane Antiga wyznał, że nie potrafi cieszyć się z drugiego miejsca, które w sezonie 2021/22 zajął w Tauron Lidze Developres Bella Dolina Rzeszów. Francuski trener wskazał jednak jedną rzecz, która jego zdaniem zadecydowała o tym, że jego zespół nie zdobył tytułu.

Choć w sezonie zasadniczym to Developres Bella Dolina Rzeszów zajmował wyższe miejsce w tabeli ligowej, ostatecznie ekipa z Podkarpacia uległa Chemikowi Police. Drużyna Jacka Nawrockiego wygrała wszystkie trzy mecze finałowe (3:2, 3:1, 3:2) i w ten sposób pozbawiła zespół Stephane’a Antigi marzeń o mistrzostwie Polski.

Stephane Antiga wskazał przyczyny przegranej Developresu Bella Dolina Rzeszów z Chemikiem Police

Teraz w rozmowie z serwisem sport.pl sam trener Developresu zabrał głos na temat tego, dlaczego to nie jego podopieczne zatriumfowały. Francuz przyznał, że nie jest usatysfakcjonowany osiągniętym wynikiem. – Nie potrafię być zadowolony ze srebra, jeszcze nie. Ale jak patrzymy ogółem na cały sezon, to był bardzo fajny. To, co osiągnęliśmy, daje ogromną satysfakcję – stwierdził.

W dalszej części rozmowy zdradził, co sprawiło, że to Chemik, a nie Developres wygrywał w finałach. – U nas było duże falowanie formy, a rywalki spisywały się bardzo dobrze i były od nas lepsze. Nie brały udziału w turnieju finałowym Pucharu Polski i wykorzystały ten czas na pracę oraz przygotowania do play-off – wyznał.

Stephane Antiga nie ma wątpliwości, że przygotowanie fizyczne zawiodło w Developresie Bella Dolina Rzeszów

Ponadto według Antigi wiele znaczyło fizyczne zmęczenie jego siatkarek, które było widoczne gołym okiem w poszczególnych meczach. Same podróże do Polic też niekorzystnie wpłynęły na ich dyspozycję – Choć mamy dobre warunki, bo nasz autokar jest komfortowy, to dla regeneracji nie jest to idealne – powiedział.

Trener twierdzi, że w finale Tauron Ligi wszystko mogłoby potoczyć się inaczej, gdyby nie porażka w pierwszym spotkaniu. – Najbardziej szkoda mi właśnie tego meczu. Słabo go zaczęliśmy, a przeciwniczki dopiero się rozkręcały i nie grały jeszcze aż tak dobrze jak w kolejnych pojedynkach. W drugim dobrze ustawialiśmy się do bloku, ale i tak zdobyliśmy w ten sposób tylko cztery punkty. Rywalki atakowały bardzo wysoko i bardzo mocno. W trzecim spotkaniu od trzeciego seta świetnie sobie radziły w każdym elemencie – zakończył.

Czytaj też:
Wilfredo Leon opublikował budujący wpis. Siatkarz wytłumaczył swoją sytuację

Źródło: sport.pl