Reprezentacja Polski po zwycięstwach z Argentyną i Bułgarią oraz porażce z Włochami zakończyła pierwszą część Ligi Narodów spotkaniem z Francuzami. Rozgrywany w Ottawie mecz był okazją do rewanżu za ubiegłoroczny turniej olimpijski, podczas którego Trójkolorowi pokonali Biało-Czerwonych w ćwierćfinale.
Liga Narodów. Bartosz Kwolek o wygranej z Francją
Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla Francuzów, którzy wygrali pierwszego seta. W kolejnych partiach górą byli jednak podopieczni Nikoli Grbicia, co w rozmowie z TVP Sport skomentował Bartosz Kwolek. Przyjmujący zdradził, w jaki sposób Polakom udało się odmienić losy spotkania. – Powiedzieliśmy sobie, że trzeba powalczyć o każdy punkt. Wygraliśmy dwie, trzy kontry, złapaliśmy jakieś bloki. Dodatkowo pojawiła się dobra zagrywka i uwierzyliśmy, że można rywali ukłuć – wyjaśnił.
Kwolek zaznaczył, że zwycięstwa w Lidze Narodów mentalnie podbudują zawodników, którzy dopiero co zadebiutowali w reprezentacji. – Zawsze lepiej wejść do kadry z bilansem 3:1 niż jakbyśmy mieli dostać cztery razy w trąbę. Fajnie, że z meczu na mecz prezentowaliśmy się coraz lepiej – ocenił.
Jednym z debiutantów jest Karol Butryn, który ma 29 lat. – Nigdy nie jest za późno, aby zadebiutować i żeby się rozwijać. Na pewno było mu trochę łatwiej, bo jego droga była kręta. Ma bardzo dużo doświadczeń na wielu poziomach rozgrywkowych – stwierdził Kwolek. Według nowego zawodnika Aluron CMC Warty Zawiercie jeśli Butryn będzie dalej prezentował się dobrze, to może na stałe zagościć w kadrze.
Czytaj też:
Michał Winiarski zdradził kulisy zatrudnienia w kadrze Niemiec. Poważnie wahał się z jednego powodu