Nikola Grbić skomentował porażkę w meczu Polska – USA. Gorzkie słowa trenera

Nikola Grbić skomentował porażkę w meczu Polska – USA. Gorzkie słowa trenera

Nikola Grbić (z lewej) rozmawia po przegranym meczu Polska – USA
Nikola Grbić (z lewej) rozmawia po przegranym meczu Polska – USAŹródło:Newspix.pl / Andrzej Talar / Cyfrasport
Nikola Grbić zabrał głos po przegranym półfinale siatkarskiej Ligi Narodów. Selekcjoner zdiagnozował powód porażki w meczu Polska – USA. – Jedyna rzecz, która mnie zaskoczyła, to trzeci set – stwierdził.

Wydawało się, że w tegorocznej Lidze Narodów reprezentacja Polski ma przynajmniej tak samo duże szanse na zdobycie tytułu, co w poprzedniej edycji, kiedy w finale poległa z Brazylią. Tym razem jednak ani złoto, ani srebro już na pewno nie trafi do Biało-Czerwonych, ponieważ ci przegrali w półfinałowym starciu ze Stanami Zjednoczonymi 0:3. Nikola Grbić zdążył już dość wymownie wypowiedzieć się na temat tego spotkania.

Liga Narodów. Nikola Grbić skomentował porażkę w meczu Polska – USA

W rozmowie z dziennikarką portalu sport.tvp.pl Serb stwierdził, że kiedy gra się z tak mocnym przeciwnikiem, który dodatkowo niemal każdą akcją wywiera na tobie presję, kluczem jest skupienie, koncentracja i odpowiednia motywacja. Inaczej otwiera się rywalowi możliwość uzyskania dużej przewagi i popełnia się niewymuszone błędy. – Trzeba być najlepszą wersją siebie i potrafiliśmy tego dokonać w przez dwa pierwsze sety – stwierdził.

Selekcjoner Polaków powiedział to mimo faktu, że oba przegraliśmy: najpierw 22:25, a potem 2325. W tych partiach udawało nam się jednak prowadzić równorzędną walkę z przeciwnikami. Prawdziwa tragedia wydarzyła się jednak w trzeciej i ostatniej partii. – To jedyna rzecz, jaka mnie zaskoczyła – powiedział.

Nikola Grbić o meczu Polska – USA: Czekaliśmy, by ta partia się zakończyła

Grbić przyznał, że po dwóch przegranych setach próbował tak wpłynąć na swoich podopiecznych, by zresetowali swoje głowy i grali tak, jakby nadal było 0:0. Nie udało mu się.

– Pragnąłem, by przeciwnicy musieli zasłużyć sobie na każdy pojedynczy punkt, by nie dostawali niczego za darmo. Nie udało się. Osiem asów serwisowych w jednym secie to była dla mnie wskazówka, że tylko czekaliśmy na to, by partia się zakończyła. To była dobra nauka na przyszłość – wyjaśnił. Według niego w trudnych chwilach kluczowa jest koncentracja, która nie pozwala wybijać się z rytmu. – Jeśli tego nie ma, przeciwnik zdobywa pięć punktów i jest po secie – zakończył.

Czytaj też:
Wiemy, z kim Polska zagra o brązowy medal Ligi Narodów. Poznaliśmy drugiego finalistę rozgrywek

Źródło: sport.tvp.pl