Nikola Grbić wytłumaczył, dlaczego podjął taką decyzję. Tak wyjaśnił swoje podejście

Nikola Grbić wytłumaczył, dlaczego podjął taką decyzję. Tak wyjaśnił swoje podejście

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło: WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Nikola Grbić, który od początku 2022 roku prowadzi reprezentację Polski mężczyzn, podjął swego czasu bardzo ważną i niepopularną decyzję. Dlaczego? Wszystko wyjaśnił w klarowny sposób.

Minione miesiące były wyjątkowo intensywne dla Nikoli Grbicia. Serb został selekcjonerem reprezentacji Polski na początku 2022 roku, ale później prowadził jeszcze Sir Safety Perugię. Przez wiele miesięcy miał więc mnóstwo obowiązków, które musiał ze sobą łączyć, co nie było łatwe. W końcu jednak szkoleniowiec podjął ważną decyzję dotyczącą swojej kariery.

Nikola Grbić nie chce pracować w klubie

W pewnym sensie pomógł mu w tym sam Gino Sciri, czyli właściciel włoskiego klubu, który nie jest fanem takiego rozwiązania, by ten sam trener prowadził i zwykłą drużynę, i jakąś reprezentację. Dlatego pod koniec ubiegłej wiosny obie strony się rozstały. Potem natomiast Nikola Grbić zadecydował, że na razie nie zamierza podejmować kolejnej pracy w jakimś innym klubie.

Zapytany o tę kwestię w „Przeglądzie Sportowym”, wyjaśnił taką przyczynę swojego podejścia. – Myślę, że praca w jednym miejscu pozwoli mi lepiej skupić się na przygotowaniach do igrzysk. Poprzedni sezon, gdy równolegle prowadziłem zespół z Perugii, był dla mnie bardzo wymagający, więc zaraz po zakończeniu sezonu powiedziałem mojemu menedżerowi, że nie chcę szukać klubu na kolejny – stwierdził.

Nikola Grbić pragnie na bieżąco podpowiadać siatkarzom

Mimo tego pewne zapytania o usługi Serba się pojawiały. – Nawet jeśli były jakieś propozycje, to na zapytaniach się kończyło i nie wchodziłem w żadne negocjacje – odparł. Wcześniej, w innych wywiadach, Grbić podkreślał również, iż chciałby spędzać więcej czasu z rodziną, dlatego na razie skupi się na reprezentacji Polski.

W rozmowie z „Przeglądem” selekcjoner powiedział też, że w najbliższych miesiącach zamierza często pojawiać się w Polsce. I choć nie zamierza wtrącać się w pracę trenerów klubowych, to na pewno będzie podpowiadał swoim kadrowym podopiecznym, jeśli zauważy coś, co mogą poprawić. – Nie będę z tym czekał do maja, a zwrócę uwagę już teraz, by nad tym pracować – zakończył.

Czytaj też:
Wybrano zawodnika miesiąca PlusLigi. Zwycięzca mógł być tylko jeden
Czytaj też:
Siatkarz chce wrócić do reprezentacji Polski. „To dla mnie szansa”

Źródło: Przegląd Sportowy