Tomasz Fornal odpowiedział krytykom. „Każdy z nas był sfrustrowany”

Tomasz Fornal odpowiedział krytykom. „Każdy z nas był sfrustrowany”

Łukasz Wiśniewski, Rafał Szymura i Tomasz Fornal
Łukasz Wiśniewski, Rafał Szymura i Tomasz Fornal Źródło: PAP / Zbigniew Meissner
Jastrzębski Węgiel został mistrzem Polski w sezonie 2022/23. W finale Pomarańczowi pokonali ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, z którą zmierzą się także w finale Ligi Mistrzów. Po ostatnim spotkaniu Tomasz Fornal zdradził, że on i jego koledzy mieli coś do udowodnienia sobie i kibicom. Ponadto przyjmujący wyznał, że ten medal smakuje inaczej niż dwa lata temu.

Jastrzębski Węgiel oficjalnie został mistrzem Polski w tym sezonie. Podopieczni Marcelo Mendeza rozbili w trzech meczach broniącej tytułu Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W pierwszym spotkaniu siatkarze z Jastrzębia-Zdroju wygrali gładko 3:0 (25:20, 25:20 i 25:23).

Drugie spotkanie Pomarańczowi co prawda zaczęli od przegranej 24:26 w pierwszym secie, ale już w trzech kolejnych nie dali rywalom szans 3:1 (25:22, 25:15 i 25:19). Ostatni mecz to był już pokaz siły Jastrzębskiego Węgla, który wygrał 3:0 do 15, 16 i 13.

Tomasz Fornal: Każdy z nas był sfrustrowany gadaniem

Po spotkaniu w rozmowie z dziennikarzami Polsatu Sport Tomasz Fornal wyznał, że on i jego koledzy mieli coś do udowodnienia w tym roku. – Każdy z nas był sfrustrowany tym gadaniem, że nie potrafimy grać z ZAKSĄ – zdradził.

– Kiedy zaczęliśmy się przygotowywać do finału z ZAKSĄ, było widać po naszej drużynie, że każdy jest w gazie, nie mieliśmy kontuzji, problemów fizycznych. Wydaje mi się, że na przestrzeni tych trzech meczów żaden z zawodników nie miał słabszego momentu, każdy z nas utrzymywał poziom równy i wysoki. Nawet ten, kto wchodził z ławki, dawał wartościową zmianę – podkreślił.

Tomasz Fornal: Ten medal smakuje inaczej niż dwa lata temu

To jeszcze nie jest koniec, bo Jastrzębski Węgiel i ZAKSA zmierzą się jeszcze w finale Ligi Mistrzów, który odbędzie się 20 maja w Turynie. Dla Tomasza Fornala ewentualny triumf w finale tego pucharu będzie spełnieniem marzeń.

– Ten złoty medal inaczej smakuje niż dwa lata temu, bo tu jest jedna rzecz bardzo ważna do wygrania. Jest szansa spełnić dziecięce marzenia i może to nastąpić 20 maja – zakończył.

Czytaj też:
Zacięta walka o brąz PlusLigi. Jedna drużyna wysunęła się na prowadzenie
Czytaj też:
Reprezentant Polski podsumowuje nieudany sezon. „Nie dam rady nic więcej zrobić dla klubu”

Źródło: Polsat Sport