Polscy siatkarze opowiedzieli o swoich idolach. Jeden z nich mocno zaskoczył

Polscy siatkarze opowiedzieli o swoich idolach. Jeden z nich mocno zaskoczył

Tomasz Fornal
Tomasz Fornal Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Polscy siatkarze mogą być idolami dla wielu kibiców, a nawet innych sportowców, ale sami też kiedyś na kimś się wzorowali, ktoś ich inspirował. Reprezentanci Polski wskazali więc swoje autorytety. Mówili o nich Łukasz Kaczmarek, Tomasz Fornal i Norbert Huber.

Tuż przed finałem siatkarskiej Ligi Mistrzów polscy siatkarze znaleźli chwilę, by zastanowić się, których zawodników uważali bądź nadal uważają za swoich idoli. Gracze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla wskazali na najbardziej inspirujące dla nich postacie tej dyscypliny sportu.

Łukasz Kaczmarek i Tomasz Fornal wskazali swoich siatkarskich idoli

W swego rodzaju ankiecie przeprowadzonej przez TVP Sport udział wzięło czterech sportowców, a na pierwszy ogień poszedł Łukasz Kaczmarek. Gwiazdor drużyny Tuomasa Sammelvuo wskazał siatkarza, którego przed laty podziwiał kraj. – Dla mnie bohaterem od zawsze był Mariusz Wlazły. Był moim idolem i zawodnikiem, na którym się wzorowałem – stwierdził. Dodał też, że śledząc rozwój kariery byłego reprezentanta Polski, starał się też naśladować jego zagrania. Oprócz tego Kaczmarek podziwiał Osmany’ego Juantorenę.

Tomasz Fornal natomiast wskazał siatkarza, który nadal występuje w naszej kadrze. Ba, jest jej kapitanem. Chodzi oczywiście o Bartosza Kurka. – W moich młodzieńczych latach wychodził na pierwszy plan – wyjaśnił. Ponadto zawodnikowi Jastrzębskiego Węgla imponowało to, czego dokonywał Wilfredo Leon za czasów gry w Zenicie Kazań.

Norbert Huber wybrał nietypowo

Norbert Huber natomiast nieco zaskoczył swoim wyborem. – Jedynym siatkarzem, którego śledziłem był Luigi Mastrangelo. Grał na środku. W 2013 roku występował w finale Ligi Mistrzów, a jego Cuneo zdobyło wtedy srebrny medal – powiedział. Dodatkowo Włoch jest trzykrotnym medalistą olimpijskim, potrójnym mistrzem Europy i podwójnym triumfatorem Ligi Światowej.

O tym, czy reprezentanci Polski osiągną poziom swoich idoli, przekonamy się już niebawem, kiedy zmierzą się w starciu ZAKSA – Jastrzębski w finale Ligi Mistrzów. Spotkanie to odbędzie się 20 maja o godzinie 20:30.

Czytaj też:
Jakub Popiwczak dla „Wprost”: Finał w Turynie? Pięć setów i reklama polskiej siatkówki
Czytaj też:
FIVB specjalnie dla „Wprost” wyjaśnia zamieszanie z polską ligą. Padają konkretne daty

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / sport.tvp.pl