Skandal w PlusLidze. Klub pożegnał siatkarza, nie informując samego zainteresowanego

Skandal w PlusLidze. Klub pożegnał siatkarza, nie informując samego zainteresowanego

Kacper Piechocki (w środku)
Kacper Piechocki (w środku) Źródło:Newspix.pl / Mariusz Palczynski / MPAimages.com
Okres międzysezonowy to czas, w którym kluby dziękują odchodzącym zawodnikom oraz witają nowe twarze w swoich teamach. Do niecodziennej sytuacji doszło w siatkarskiej PGE Skrze Bełchatów. Pożegnano bowiem Kacpra Piechockiego, bez jego wiedzy.

W ciągu ostatnich dwóch dekad PGE Skra Bełchatów stała się jednym z najważniejszych klubów na siatkarskiej mapie Polski. Bełchatowianie przyzwyczaili do walki o najcenniejsze laury, zarówno na krajowym, jak i zagranicznym podwórku. Ostatni sezon był jednak dla PGE Skry zupełnie nieudany. Pożegnano się m.in. z Konradem Piechockim, wieloletnim szefem klubu. Teraz przyszedł czas na jego syna, libero drużyny.

Kacper Piechocki odpowiada publicznie PGE Skrze Bełchatów

Zaczęło się od oficjalnego pożegnania, które pojawiło się w czwartkowe południe zarówno na stronie bełchatowskiego klubu, jak i w mediach społecznościowych.

„Po dziewięciu sezonach PGE Skra Bełchatów zakończyła współpracę z Kacprem Piechockim. Libero wywalczył z PGE Skrą Mistrzostwo Polski, Puchar Polski, trzy Superpuchary Polski oraz brązowy medal Ligi Mistrzów […] Kacper Piechocki to wychowanek bełchatowskiego klubu, w którym rozpoczął swoją profesjonalną karierę. Po dwóch sezonach spędzonych w drużynie AZS-u Częstochowa, libero wrócił do PGE Skry i od tamtej pory regularnie występował w pierwszym zespole bełchatowskiego klubu, gdzie spędził dziewięć sezonów, w trakcie których rozegrał w lidze 235 meczów” – czytamy na stronie internetowej PGE Skry.

Gorzka odpowiedź od Piechockiego nadeszła po kilku godzinach. Siatkarz zabrał głos w mediach społecznościowych, umieszczając wymowny wpis na swoich stories na Instagramie. Przy okazji oznaczając oficjalne konto bełchatowskiego klubu.

„Informacja jaką umieściła PGE Skra Bełchatów o moim odejściu jest dość zaskakująca w świetle tego, że mam obowiązujący kontrakt. Może najpierw warto byłoby dojść do porozumienia przed tym jak informujecie kibiców?” – napisał Piechocki.

Wpis Kacpra Piechockiego

Wieści o odejściu siatkarza zniknęły z mediów społecznościowych

Szybka reakcja ze strony zawodnika najwyraźniej sprawiła, że w PGE Skrze postanowiono wycofać się z przekazanych informacji. Przykładowo, usunięto wpis z mediów społecznościowych.

Wpis na stronie PGE Skry Bełchatów

Tekst o pożegnaniu z siatkarzem pozostał jednak dalej na stronie internetowej klubu. Z pewnością taka sytuacja nie pomaga w odzyskaniu spokoju po trudnym sezonie dla siatkarskiego Bełchatowa. Tym bardziej że mowa o znanym w PlusLidze siatkarzu, który wiele lat związany był z PGE Skrą.

Czytaj też:
Lider Jastrzębskiego Węgla zostaje w klubie! Jest oficjalne potwierdzenie
Czytaj też:
Kolejny duży transfer w PlusLidze. W Olsztynie zagra argentyński brylant

Źródło: Skra.pl / Instagram @piechu16