Nasze siatkarki jak zaprogramowane do zwycięstw. Wymowne słowa reprezentantki

Nasze siatkarki jak zaprogramowane do zwycięstw. Wymowne słowa reprezentantki

Olivia Różański
Olivia Różański Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Biało-Czerwone w siatkarskiej Lidze Narodów nie przestają zaskakiwać. Drużyna kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, mając w garści awans do turnieju finałowego. O wymowny komentarz dla „Super Expressu” pokusiła się przyjmująca naszej kadry Olivia Różański.

Polskie siatkarki nie zamierzają zwalniać tempa. W czwartkowy poranek polskiego czasu pokonały Niemki (3:2), dopełniając to, o czym mówiono od kilkunastu dni. Biało-Czerwone zagrają w turnieju finałowym VNL. To naprawdę duży sukces polskiej kadry, świetnie prowadzonej przez włoskiego szkoleniowca Stefano Lavariniego.

Reprezentacja Polski siatkarek z awansem do finałów VNL

Zwycięstwo nad Niemkami było ósmym w bieżącym sezonie Ligi Narodów dla naszej drużyny. Jedną z siatkarek, która jest ważnym ogniwem reprezentacji, można nazwać Olivię Różański. Przyjmująca mocno walczy o miejsce na boisku, dokładając sporo do sukcesów teamu.

Różański z rozbrajającą szczerością przyznała, że w kontekście meczu z Niemkami, nie była przekonana, że ew. zwycięstwo da awans do finałów VNL.

– Nawet nie miałam pojęcia, że pokonanie Niemek da nam awans do finału. Za bardzo skupiałam się na tym, by po prostu wygrać kolejny mecz. Ale cieszę się oczywiście, że tak się stało. Zakładałyśmy, że spotkanie z Niemkami będzie bardzo trudne, z nimi zawsze ciężko się nam gra – przyznała w rozmowie dla „Super Expressu”.

Z kim kolejny mecz zagrają polskie siatkarki w Lidze Narodów?

Dodatkowo nasza reprezentantka odniosła się do tego, jak wygląda funkcjonowanie na co dzień w zwycięskim zespole Biało-Czerwonych. Przy okazji podkreślając, jak ważne miesiące są za plecami Różański.

– Jeśli miałabym oceniać swoją pracę w kadrze i to, co ona mi dała w ostatnim roku, to tak na szybko przychodzi mi do głowy słowo „cierpliwość”. A przecież składa się na to wszystko także sezon spędzony w lidze włoskiej. Widzę, że robię postęp, że moja praca w reprezentacji idzie w dobrą stronę i że się rozwijam – uzupełniła przyjmująca kadry.

Kolejny mecz Polki zagrają już w piątkowy poranek. Od godziny 5:00 polskiego czasu nasza drużyna zmierzy się z reprezentacją Bułgarii.

Czytaj też:
Polska gwiazda siatkówki opowiada o walce z depresją. „Potrafiłam przesiedzieć po ciemku całe dni”
Czytaj też:
Wielki powrót coraz bliżej. To będzie duże wzmocnienie reprezentacji Polski

Źródło: SuperExpress