Po raz pierwszy w historii zarówno męska, jak i żeńska kadra skończą Ligę Narodów z medalem. Polki zdobyły w Arlington brąz. Polacy mają już przynajmniej srebro, a mogą skończyć imprezę w Gdańsku nawet ze złotem. Kadra Nikoli Grbicia uporała już się z Brazylijczykami, a w sobotę po słabym początku odrodziła się i pewnie pokonała Japończyków 3:1.
Legenda siatkówki komplementuje polski zespół
Mecz Polaków z Amerykanami w finale Ligi Narodów może przywołać wspomnienia sprzed jedenastu lat, kiedy to prowadzeni przez Andreę Anastasiego siatkarze również pokonali w finale ówczesnej Ligi Światowej Amerykanów. Kibice Biało-Czerwonych liczą na powtórkę, a mają ku temu powody, gdyż w ostatnich spotkaniach spisują się bardzo dobrze.
Słów zachwytu nad formą wicemistrzów świata nie ulega jeden z najlepszych siatkarzy w historii siatkówki. Giba przyleciał do Gdańska, gdzie na żywo ogląda rywalizację światowej czołówki. Zdaniem mistrza olimpijskiego atutem polskiej drużyny jest zespołowość. Zwlekał z indywidualnymi wyróżnieniami, lecz później przyznał je Aleksandrowi Śliwce.
– Polska wygląda naprawdę bardzo dobrze. Grają jako drużyna, zespołowo. Mają wiele świetnych zawodników, bardzo długą ławkę. Największym atutem Polaków jest gra systemem blok-obrona – powiedział Giba dla WP SportoweFakty. – Nie chciałbym nikogo wyróżniać. Może Śliwkę, który jest niesamowity, jego gra jest nieprawdopodobna. Wielką siłą Polski jest jednak cały zespół – dodała legenda światowej siatkówki.
Giba z wielkimi słowami wobec Nikoli Grbicia
Giba nie omieszkał pochwalić także trenera Nikolę Grbicia, nazywając go „wielkim mistrzem”.
Polska zmierzy się z USA w niedzielę, 23 lipca, o godzinie 20:00. Wcześniej o brąz powalczy Japonia z Włochami.
Czytaj też:
Reprezentant USA skomentował brak Bartosza Kurka. Siatkarz nie dowierzałCzytaj też:
Finał Ligi Narodów pojedynkiem jak w PlusLidze. Wielkie gwiazdy grają u nas