Aleksander Śliwka zdradził, co muszą zrobić Polacy. Tak trzeba, by wygrać

Aleksander Śliwka zdradził, co muszą zrobić Polacy. Tak trzeba, by wygrać

Aleksander Śliwka (z numerem 11)
Aleksander Śliwka (z numerem 11) Źródło:PAP/EPA / Georgi Licovski
Reprezentacja Polski znakomicie rozpoczęła tegoroczne mistrzostwa Europy w siatkówce mężczyzn. Teraz przed Biało-Czerwonymi kolejny mecz, w którym czeka ich ważne zadanie. Jeśli go nie wykonają, wygranej nie będzie.

Reprezentacja Polski zaliczyła udany start w trwających właśnie mistrzostwach Europy. Na pierwszy ogień do starcia z naszymi siatkarzami poszli Czesi i nie było to dla nich udane spotkanie. Dla podopiecznych Nikoli Grbicia wręcz przeciwnie. Teraz przed Biało-Czerwonymi nieco trudniejsze wyzwanie, a mianowicie starcie z Holandią. Aleksander Śliwka zdradził, co jego zdaniem będzie kluczem do wygranej.

Aleksander Śliwka zdradził, jakie jest założenie na mistrzostwa Europy

Zawodnik ten, podobnie jak jego koledzy, doskonale poradził sobie w potyczce z naszymi południowo-zachodnimi sąsiadami. Ci zostali totalnie zdominowani i tylko momentami potrafili sprawić kłopoty Polakom. Ostatecznie spotkanie to zakończyło się wynikiem 3:0, a kolejne sety wygraliśmy do 17, 20 i 20.

Do tego Nikola Grbić miał okazję, by nieco poeksperymentować – zarówno taktycznie, jak i personalnie. Dużą szansę dostali między innymi Kamil Semeniuk oraz Norbert Huber, a bliżej końcówki starcia także Grzegorz Łomacz. Aleksander Śliwka natomiast był nietykalny. Rozegrał cały mecz, a potem na antenie Polsatu Sport podkreślił, że założenie na fazę grupową ME jest takie, by sporo rotować składem i dać pograć wszystkim siatkarzom, aby złapali odpowiedni rytm i dyspozycję.

Aleksander Śliwka szczerze o celu na mecz z Holandią

Do tego Biało-Czerwoni mają również jedno konkretne założenie na nadchodzące spotkanie z Holandią. W tym zespole jest bowiem pewien zawodnik, który może mocno napsuć krwi naszym siatkarzom. – Ta drużyna to trudniejszy przeciwnik z wielką gwiazdą w składzie. Mają Abdela-Aziza Nimira, którego spróbujemy ograniczyć, bo ogólnie nie da się go zatrzymać – stwierdził przyjmujący. Zdaje się, że właśnie to będzie kluczem do kolejnej wygranej Polaków.

Mecz podopiecznych Nikoli Grbicia oraz Holendrów zaplanowano na piątek 1 września. Odbędzie się on wieczorem, o godzinie 20:00.

Czytaj też:
Ireneusz Kłos dla „Wprost”: Chciałbym zwrócić honor Wilfredo Leonowi
Czytaj też:
Świetne otwarcie mistrzostw Europy przez polskich siatkarzy. Czesi rozbici w pierwszym meczu

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Polsat Sport