Polskie siatkarki udanie zakończyły przygodę z kwalifikacjami olimpijskimi. Mimo nieoczekiwanej porażki z Tajlandią Biało-Czerwonym udało wygrać się z Niemcami i USA. To sprawiło, że podopieczne Stefano Lavariniego miały wszystko w swoich rękach. By awansować na letnie igrzyska olimpijskie w Paryżu, nasze siatkarki musiały zwyciężyć z Włoszkami. Tak też się stało, Polki zagrały kapitalne spotkanie i wygrały 3:1 (15:25, 26:24, 25:23, 25:21). Ten triumf dał Biało-Czerwonym pierwszy od 2008 roku awans na IO.
Olivia Różański: Spełniłam jedno z moich marzeń
Na temat tego wyczynu wypowiedziała się przed kamerą „Przeglądu Sportowego” Olivia Różański, która urodziła się we Francji, a swoją siatkarską karierę rozpoczynała w klubie Albi Volley-Ball Usspa. – Spełniłam jedno z moich marzeń. Jadę do Paryża i będę miała okazję być na igrzyskach. Myślę, że każdy człowiek na ziemi chciałby być na igrzyskach – wyznała.
- Jeszcze ciężko mi to sobie wyobrazić, bo mam dużo emocji, ale myślę, że za chwilę zrozumiem, co tak naprawdę zrobiłyśmy – dodała.
Olivia Różański zareagowała na słowa krytyki
W ostatnim czasie Polka miała trudny czas, bo nie była w optymalnej formie, za co spadła na nią fala krytyki. Na te słowa Różański odpowiedziała w najlepszy możliwy sposób – świetną postawą w meczu z USA.
— Ważne jest to, że mogę być z tą drużyną i że mogę walczyć o swoje cele. Staram się nie myśleć o tym, co było. Każdy ocenia moje mecze inaczej. Ja oceniam to z mojej perspektywy i nie obchodzi mnie tak naprawdę opinia innych. Staram się skupiać na tym, co wiem, co muszę poprawić i co trenerzy mi mówią, że muszę poprawić — zakończyła.
Czytaj też:
Zamiast się cieszyć, wygłosiła tyradę. Zaskakujące słowa Joanny Wołosz po wielkim sukcesieCzytaj też:
Polskie siatkarki otrzymają wysokie premie za awans. Sebastian Świderski zdradził szczegóły