Nikola Grbić po awansie na igrzyska przemówił po polsku. Piękny ukłon selekcjonera

Nikola Grbić po awansie na igrzyska przemówił po polsku. Piękny ukłon selekcjonera

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło:Newspix.pl / Anna Klepaczko / Fotopyk
Złoty medal Ligi Narodów, mistrzostwo Europy i awans na igrzyska olimpijskie. Trener Nikola Grbić w 2023 roku poprowadził reprezentację Polski siatkarzy do osiągnięcia planu maksimum na cały sezon. Po wygranej dającej wejście na IO 2024 przemówił po polsku.

Warto przypomnieć, że Nikola Grbić jako siatkarz sięgał po dwa medale olimpijskie. W 1996 roku był to brązowy medal podczas igrzysk w Atlancie, a cztery lata później obecny selekcjoner Biało-Czerwonych został złotym medalistą. W Sydney będąc siatkarzem Grbić występował dla reprezentacji Jugosławii. Co ciekawe, to był też ostatni olimpijski turniej, w którym nie wzięli udziału siatkarze reprezentacji Polski. Od 2004 roku Polacy nieprzerwanie meldowali się w zmaganiach olimpijskich.

Nikola Grbić w języku polskim po awansie na IO 2024

Selekcjoner polskiej drużyny nie ukrywał radości po sobotniej wygranej nad Holandią (3:1). Polacy zrealizowali w 2023 roku wszystkie zakładane cele.

– To był trudny mecz. Czekaliśmy jednak na to. Dla mnie to jest trzeci raz, kiedy próbowałem się zakwalifikować. Byłem cztery razy na igrzyskach jako zawodnik, ale dwa razy próbowałem awansować z Serbią i nie udało się. Dlatego będzie to dla mnie pierwszy raz na turnieju olimpijskim, jako trener. Mam nadzieję, że będzie tak, jak kiedy byłem zawodnikiem – powiedział selekcjoner Biało-Czerwonych dla Polsatu Sport.

facebook

Na twarzy Grbicia było widać dużą ulgę oraz uśmiech, który wcale nie jest tak częstym gościem, kiedy spogląda się w stronę serbskiego szkoleniowca. Dodajmy, to nie pierwszy raz, kiedy Serb udzielił wywiadu w języku polskim.

Polscy siatkarze awansowali na igrzyska olimpijskie!

Dzień przed zakończeniem turnieju kwalifikacyjnego Polacy zapewnili sobie bilety na olimpijskie zmagania do Paryża. Biało-Czerwoni w Chinach są niepokonani, a odprawili kolejno: Belgów (3:2), Bułgarów (3:0), Kanadyjczyków (3:2), Meksykanów (3:0) i Holendrów (3:1). Do rozegrania Polacy mają jeszcze jedno spotkanie, w niedzielę (tj. 8 października) Biało-Czerwoni zmierzą się z gospodarzami turnieju, Chińczykami.

Kibiców siatkówki z Polski czeka zatem sporo emocji podczas przyszłorocznego turnieju olimpijskiego. O ile panowie grają w imprezie tego typu regularnie, nieprzerwanie od 2004 roku, to w takich zmaganiach ponownie zobaczymy również polskie siatkarki. Biało-Czerwone na igrzyska pojadą po 16 latach przerwy, czyli od IO 2008 w Pekinie.

Czytaj też:
Aleksander Śliwka z prezentem dla Bartosza Kurka. Po tym poznaje się wielkich mistrzów
Czytaj też:
Ważny apel Sebastiana Świderskiego. Pragnie uniknąć jednego

Opracował:
Źródło: Polsat Sport