Odkąd Nikola Grbić przejął reprezentację Polski 12 stycznia 2022 roku, zanotował 47 wygranych spotkań o stawkę (nie licząc meczów towarzyskich) na 53 rozegrane. W dwa lata Serb zdobył brąz i złoto Ligi Narodów, wicemistrzostwo świata i mistrzostwo Europy oraz zapewnił Biało-Czerwonym kwalifikację na igrzyska olimpijskie.
Nikola Grbić pobija kolejne rekordy w reprezentacji Polski
Ponadto wygrana z Chinami w ostatnim meczu kwalifikacji do igrzysk olimpijskich była 24. triumfem z rzędu. Przypomnijmy, że po raz ostatni podopieczni Nikoli Grbicia przegrali jeszcze w fazie zasadniczej Ligi Narodów w Rotterdamie. Wówczas ulegli reprezentacji USA 0:3. Ta seria zbliża polskich siatkarzy do rekordu wszech czasów ustanowionego przez Brazylię w latach 2003-2004. Wtedy to Canarinhos zanotowali aż 39 zwycięstw jedno po drugim.
W poniedziałek Biało-Czerwoni wrócili z Chin i zostali przywitani przez grupę kibiców i dziennikarzy na lotnisku Chopina w Warszawie. Udało nam się porozmawiać z selekcjonerem reprezentacji Polski, który opowiedział nam o planach na najbliższe tygodnie oraz że czeka go najtrudniejszy moment w czasie jego kariery trenerskiej w Polsce.
Nikola Grbić podsumował sezon. Zbliża się najtrudniejszy moment w jego karierze
Norbert Amlicki „Wprost”: To był intensywny czas dla pana i zawodników. Jakie ma pan plany na nadchodzące dni i tygodnie?
Czytaj też:
Norbert Huber bez owijania w bawełnę. Taki ma plan na następne dni
Nikola Grbić, trener reprezentacji Polski siatkarzy: Bycie tatą, to jest mój cel. To był najdłuższy sezon w mojej karierze. I naprawdę muszę teraz poświęcić się rodzinie, więc nie mogę się doczekać powrotu do domu. Na początku pojadę na wakacje i po prostu będę spędzał czas z rodziną.
Jak oceni pan ten sezon i w sumie czterdzieści rozegranych meczów?
Było ciężko, staraliśmy się być najlepsi w danym momencie. To był naprawdę pozytywny sezon dla nas wszystkich. Niestety mieliśmy kilka kontuzji, które są częścią tego sportu. Ale skoro drużyna wygrała dwa turnieje i zakwalifikowała się do igrzysk olimpijskich, to uważam, że nie mogliśmy zrobić niczego lepiej.
Trudno będzie wybrać 12 zawodników na igrzyska olimpijskie, a nie 14 jak teraz?
O tak. To będzie najtrudniejszy moment w mojej karierze trenera reprezentacji Polski. Wiadomo, że niektórzy zawodnicy, których nie zabiorę, zaprzepaszczą swoje marzenia, aby pojechać na igrzyska olimpijskie i być może zdobyć medal. Wiem o tym, ale gdybym mógł, wziąłbym ich wszystkich. Wziąłbym trzydziestu siatkarzy, ale niestety przepisy są takie, że muszę wybrać tylko dwunastu.
Czy myślał pan o podjęciu pracy w klubie w nadchodzącym sezonie?
Absolutnie nie.
Czytaj też:
Saliha Sahin dla „Wprost”: Mój najlepszy mecz w karierze? Przyszłoroczny finał igrzysk olimpijskichCzytaj też:
Piotr Śliwka dla „Wprost”: Siatkarsko trochę trudno wyjść z cienia brata