Jurij Gladyr nie owijał w bawełnę przed startem PlusLigi. Tak wygląda sytuacja w Jastrzębskim Węglu

Jurij Gladyr nie owijał w bawełnę przed startem PlusLigi. Tak wygląda sytuacja w Jastrzębskim Węglu

Jurij Gladyr
Jurij Gladyr Źródło:Newspix.pl / Mirosław Szozda/ 400mm.pl
Jastrzębski Węgiel rozpoczyna przygotowania do nadchodzącego sezonu PlusLigi. Już wkrótce drużyna Marcelo Mendeza weźmie udział w turnieju Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza. Jurij Gladyr wypowiedział się na temat sytuacji kadrowej oraz zdradził, czy czuje się na siłach.

Wspomniane zawody Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza odbędą się w dniach 14 i 15 października. Pierwsze spotkanie podopieczni Marcelo Mendeza zagrają z włoską drużyną Saturnia Acicastello i są zdecydowanymi faworytami. W trakcie okresu przygotowawczego mistrzowie Polski musieli radzić sobie w poważnie okrojonym składzie, choć do drużyny wrócili już Tomasz Fornal, Jakub Popiwczak i Norbert Huber. Jurij Gladyr zdradził, że mimo wszystko są gotowi.

Jurij Gladyr czuje się na siłach przed nadchodzącym sezonem

To normalne, że reprezentanci swoich krajów nie biorą udziału w okresie przygotowawczym, kiedy trwają narodowe turnieje. Jako pierwsi do Jastrzębskiego Węgla wrócili Francuzi, jednak niedawno przedstawiciele klubu przekazali złą wiadomość o kontuzji jednego z liderów ekipy szkoleniowca z Argentyny Moustaphy M'Baye. Jurij Gladyr przekazał w rozmowie z polsatsport.pl, że są przyzwyczajeni do tego, że w okresie przygotowawczym brakuje podstawowych zawodników, ale to nie problem, żeby pracować z zawodnikami, którzy są dostępni.

– Przyzwyczailiśmy się do tego, że jeżeli jest się w takim zespole, to zazwyczaj są kadrowicze. Normalną rzeczą jest przepracowanie okresu przygotowawczego w takim zestawieniu i korzystając z tych ludzi, którzy są. Czuję się całkiem nieźle. Jak zawsze wszystko wyjdzie w praniu – powiedział Jurij Gladyr, który z Jastrzębskim Węglem związany jest od 2019 roku.

Jastrzębski Węgiel przeszedł przebudowę

Jastrzębski Węgiel został gruntownie przebudowany po sezonie mistrzowskim. W drużynie zostało sześciu siatkarzy oraz trener, dlatego w związku z dopiero zakończonym okresem reprezentacyjnym ekipa nie ma wiele czasu na dotarcie się, gdyż pierwszy mecz PlusLigi został zaplanowany na 20 października. W spotkaniu otwierającym sezon jastrzębianie zmierzą się z PSG Stalą Nysa.

– Całkowicie nowy zespół, trzeba będzie się dotrzeć. Czekamy na naszych mistrzów bardzo niecierpliwie. Wiadomo, chłopaki są zmęczeni, trzeba dać im odpocząć. Widać po wszystkich zespołach, że dali kadrowiczom troszeczkę odetchnąć. Nie będą mieli za wiele czasu na odpoczynek, bo za tydzień startuje liga – dodał Ukrainiec.

Czytaj też:
Łukasz Kaczmarek dla „Wprost”: Chciałbym, żeby córki były ze mnie kiedyś dumne
Czytaj też:
Koniec sporu w JSW. Będzie premia dla pracowników

Opracował:
Źródło: polsatsport.pl