Michał Winiarski zdradził kulisy sukcesu w grze o igrzyska. Polak odszedł od standardów

Michał Winiarski zdradził kulisy sukcesu w grze o igrzyska. Polak odszedł od standardów

Michał Winiarski
Michał Winiarski Źródło:Newspix.pl / Anna Klepaczko / Fotopyk
Jest jednym z największych wygranych turniejów kwalifikacyjnych siatkarzy do igrzysk olimpijskich. Michał Winiarski wprowadził reprezentację Niemiec, jako jej selekcjoner, to przyszłorocznych zmagań w Paryżu. Były świetny siatkarz podzielił się kulisami, prowadzącymi do sukcesu.

Przypomnijmy, że Michał Winiarski to były kapitan Biało-Czerwonych. To właśnie z Winiarskim za sterami reprezentacja Polski sięgnęła po złoty medal MŚ w 2014 roku. Był też członkiem zespołów Biało-Czerwonych, które walczyły podczas turniejów igrzysk olimpijskich w 2008 (Pekin) i 2012 (Londyn) roku. W obu przypadkach kończyło się na tym samym, rozczarowującym wyniku, odpadnięciu w ćwierćfinałach.

Michał Winiarski zdradził sekret walki o igrzyska w Paryżu

„Winiar” pierwszej części sezonu reprezentacyjnego z pewnością nie mógł zaliczyć do udanych. Niemcy zaprezentowali się kiepsko zarówno w rozgrywkach Ligi Narodów, jak i na późniejszych mistrzostwach Europy. Wywalczając jednak awans na turniej olimpijski, potwierdzili opinię, że faktycznie w 2023 roku wszystkie siły rzucili na ostatnią imprezę.

twitter

– Postawiłem na całkowitą regenerację i dobre samopoczucie zawodników. Po tak trudnym sezonie w dziesięć dni nie byłbym w stanie przygotować zespołu do trzeciego wyzwania z rzędu. Plan był taki, że w tym okresie mieliśmy być w najlepszej formie psychicznej i fizycznej. Odeszliśmy więc troszkę od standardów i nie robiłem w ogóle porannych treningów przedmeczowych. Mieszkaliśmy blisko plaży, chodziliśmy tam na rozciąganie, spacerowaliśmy. Było bardzo przyjemnie. Dodatkowo z racji tego, że dwa pierwsze spotkania wygraliśmy, nie widziałem potrzeby, żeby cokolwiek zmieniać. W tym wszystkim istotne było również to, że treningi przedmeczowe wiązały się z godziną jazdy z hotelu. Same zajęcia odbywały się w innej hali. Uważałem, że bez sensu jest nas w to angażować – opowiedział o kulisach codzienności na turnieju olimpijskim w Brazylii w rozmowie z TVP Sport selekcjoner Niemców.

Winiarski po pracy z naszymi zachodnimi sąsiadami wraca do obowiązków w Polsce. Na co dzień „Winiar” prowadzi zespół w PlusLidze. Aluron CMC Zawiercie zaczyna sezon już w najbliższy weekend. Czwarty zespół poprzedniej kampanii w sobotę (tj. 21 października) zmierzy się na wyjeździe z Indykpolem AZS Olsztyn.

Reprezentacja Niemiec niepokonana w drodze na IO 2024

Po raz trzeci w życiu Winiarski na igrzyska pojedzie już w roli selekcjonera. Polak poprowadził Niemców do dużego sukcesu, bo niemiecka reprezentacja ostatni raz na turnieju olimpijskim była w 2012 roku w Londynie. Po 12 latach nasi zachodni sąsiedzi staną zatem do walki o spełnienie najważniejszych sportowych marzeń.

Niemcy podczas turnieju kwalifikacyjnego w Rio de Janeiro wygrali wszystkie mecze, podobnie jak reprezentacja Polski w Chinach. Drużyna prowadzona przez Winiarskiego ograła: Iran (3:1), Kubę (3:1), Brazylię (3:1), Włochy (3:1), Czechy (3:0), Katar (3:0) i Ukrainę (3:0). To imponujący bilans zakończony wielkim sukcesem.

Czytaj też:
Łukasz Kaczmarek dla „Wprost”: Chciałbym, żeby córki były ze mnie kiedyś dumne
Czytaj też:
Aleksander Śliwka wziął udział w specjalnym spotkaniu. Czegoś takiego jeszcze nie było

Opracował:
Źródło: TVP Sport