Oto nowy klub Aleksandra Śliwki. Wiadomo, gdzie zagra

Oto nowy klub Aleksandra Śliwki. Wiadomo, gdzie zagra

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Śliwka
Aleksander Śliwka Źródło:Newspix.pl / Łukasz Sobala/PressFocus
Zgodnie z przewidywaniami latem Aleksander Śliwka zmieni klub. Wiadomo już, gdzie dokładnie zagra w przyszłym sezonie. Czeka go daleki wyjazd

Aleksander Śliwka to jeden z tych polskich siatkarzy, którzy mimo wielkiego talentu całą dotychczasową karierę spędzili w naszym kraju. Oczywiście, PlusLiga to jedne z najlepszych rozgrywek na Starym Kontynencie, więc zawodnicy wcale nie muszą wyjeżdżać, aby się rozwijać. Niemniej zmiana otoczenia czasem jest wskazana i zdaje się, że właśnie w ten sposób do sprawy podszedł gracz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Gdzie zagra Aleksander Śliwka?

Przyjmujący występował w ekipie dziewięciokrotnych mistrzów Polski od 2018 roku i wygrał z nią praktycznie wszystko, co tylko się dało. Na swoim koncie ma dwa tytuły ligowe, cztery razy zwyciężał w Pucharze Polski i trzy razy w Superpucharze, a do tego trzy razy z rzędu triumfował w siatkarskiej Lidze Mistrzów. W kolejki brakuje mu jedynie Klubowego Mistrzostwa Świata, jednak z tych rozgrywek drużyny z PlusLigi często rezygnowały ze względu na zbyt napięty kalendarz.

Po tych wszystkich latach pełnych sukcesów Aleksander Śliwka postanowił więc poszukać nowych wyzwań. O jego transferze spekulowano od dłuższego czasu, a media prześcigały się w doniesieniach na temat tego, dokąd przeniesie się 28-latek. Pisano o Turcji czy Włoszech, ponoć pojawiła się nawet konkretna propozycja z Perugii, gdzie miałby zmienić Wilfredo Leona. Według doniesień „Przeglądu Sportowego” zawodnik długo wahał się nad ofertą z Italii, którą ostatecznie odrzucił.

Następnie oliwę do ognia dolał agent przyjmującego, który stwierdził w programie „Misja Sport”, iż jego podopieczny już podjął decyzję, a większość kibiców powinna się z tego ucieszyć. Nie chciał jednak zdradzić nic więcej. Dziennikarze wspomnianej gazety ustalili jednak, że chodzi o klub Suntory Sunbirds z Japonii. Nie potwierdziły się zatem pogłoski na temat stworzenia duetu z Bartoszem Kurkiem w Wolf Dogs Nagoya, choć reprezentant Polski trafi do tej samej ligi, w której występuje kapitan biało-czerwonych.

twitterCzytaj też:
Nie milkną echa skandalu. Marcin Janusz mówi o najdziwniejszym meczu w karierze
Czytaj też:
ZAKSA wygrywa po horrorze! Mecz w cieniu skandalu

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Przegląd Sportowy