Jakiś czas temu ze składu Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zniknął pierwszy atakujący klubu i reprezentant Polski – Łukasz Kaczmarek. Do tej pory nie wiadomo było, co jest powodem absencji zawodnika.
ZAKSA wydała komunikat ws. Łukasza Kaczmarka
Ostatni raz Łukasz Kaczmarek zagrał w meczu z Enea Czarnymi Radom. W tym starciu zdobył dziewięć punktów. Nic nie wskazywało, że coś mu dolega, ale nie pojawił się w trzech kolejnych spotkaniach z Barkomem Każany Lwów, Norwidem Częstochowa i Cuprumem Lubin.
W końcu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przerwała milczenie i poinformowała o przyczynach prawie trzytygodniowej absencji siatkarza. „ZAKSA S.A. informuje, że po 2,5 tygodniach przerwy atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle 7 marca wznowił treningi” – czytamy.
„Absencja Łukasza Kaczmarka w ostatnich meczach oraz brak udziału zawodnika w treningach spowodowane były problemami zdrowotnymi. Po konsultacji medycznej i braku przeciwwskazań dotyczących wznowienia treningów zawodnik Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dołączył do drużyny” – poinformowano w komunikacie.
Sprawę nagłośnili dziennikarze „Faktu”
Co ciekawe, o tej sprawie wcześniej informowali dziennikarze „Faktu”. Z ich relacji wynikało, że Łukasz Kaczmarek miał nie odbierać telefonów i nie odpowiadać na SMS. Kiedy postanowiono skontaktować się z klubem, mieli oni usłyszeć następującą odpowiedź.
„Od dwóch tygodni Łukasza Kaczmarka nie było na treningach. Nie ma żadnej kontuzji. Powody nieobecności są inne. Niewykluczone, że nie zagra już do końca sezonu” – czytamy.
Następny mecz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźlezagra z LUK-iem Lublin w niedzielę 10 marca. To spotkanie zaplanowano na godz. 14:45. Nie wiadomo, czy na boisku ujrzymy atakującego klubu i reprezentacji Polski – Łukasza Kaczmarka.
Czytaj też:
Skandal z udziałem gwiazdy siatkówki. Szarpała się na scenie z piosenkarkąCzytaj też:
Vital Heynen wyleciał z pracy. To była ewidentna wpadka