To może być szczególnie udany sezon dla zespołu z Perugii. Przez kilka lat drużyna próbowała, ale nie była w stanie wdrapać się na krajowy szczyt. Teraz Sir Susa Vim Perugia jest dwa zwycięstwa od mistrzostwa Italii. Pierwszy krok został wykonany w czwartkowy wieczór, dzięki wygranej 3:1 nad rywalem z Monzy.
Sir Susa Vim Perugia wygrała z Mini Vero Volley Monza
Finałowe starcie numer 1 przyniosło sporo emocji. Gospodarze z Perugii już w premierowej partii musieli nadrabiać straty, wychodząc ze sporych opresji. Lwią część w kontekście pogoni za rywalem wykonał Kamil Semeniuk. Polski przyjmujący popisał się m.in. serią świetnych zagrywek, dzięki której z 12:17 czy 15:21 zrobiło się 24:24. Ostatecznie po 35 minutach zakończyło się na wygranej Perugii 27:25.
Niedawny rywal z finału Challenge Cup Projektu Warszawa, nie miał jednak zamiaru odpuszczać. Nawet przegrywając już 0:2 w setach, Mini Vero Volley Monza kolejny raz udowodniła, że może być jeszcze groźna w finałach. Nawet przegrywając 22:23, była w stanie odwrócić losy i zdobyć premierowego seta (1:2).
Perugia nie odpuściła jednak do końca. W czwartym secie sporo dobrego dał Wilfredo Leon, który, będąc kapitanem zespołu, spełnia głównie rolę rezerwowego, ale wejście na boisko, solidne przyjęcie, a następnie as serwisowy, mogą cieszyć. Zakończyło się na 3:1 dla Perugii. Dodajmy, że Semeniuk zdobył w finale solidne 13 punktów, atakując ze skutecznością 48 proc. (21 ataków) oraz przyjmując na poziomie 50 proc. (24 przyjęcia).
Kamil Semeniuk i Wilfredo Leon w grze o pierwszy tytuł we Włoszech
Kolejne spotkanie finałowe odbędzie się już w najbliższą niedzielę, tj. 21 kwietnia. Początek o godzinie 15:15, tym razem gospodarzem będzie Monza. Rywalizacja w finałach play-off we Włoszech toczy się do trzech zwycięstw.
Transmisja pojedynku będzie dostępna na jednym z kanałów Polsatu Sport (wg. programu TV ma to być Polsat Sport Fight). Dodatkowo online kibice mogą skorzystać m.in. z platformy Polsat Box Go.
Warto zauważyć, że Semeniuk i Leon stoją przed ogromną szansą zdobycia swojego pierwszego tytułu mistrzowskiego na Półwyspie Apenińskim. Semeniuk gra dopiero drugi sezon w siatkarskiej Serie A, w poprzednim Perugia odpadła już w I rundzie play-off. Leon sięgał za to trzykrotnie po wicemistrzostwo kraju (2019, 2021 i 2022). Dla tego siatkarza złoto na koniec pobytu we Włoszech (ma grać w PlusLidze) byłoby idealną puentą.
Czytaj też:
Mocne stanowisko po skandalu w PlusLidze. To reakcja na mowę nienawiściCzytaj też:
Najtrudniejszy wybór Nikoli Grbicia w reprezentacji Polski. Rewolucja wisi w powietrzu