Doleżal i Sobczyk udzielili wywiadu. „To jest coś niesamowitego”

Doleżal i Sobczyk udzielili wywiadu. „To jest coś niesamowitego”

Michał Doleżal
Michał Doleżal Źródło:Newspix.pl / EXPA
Michał Doleżal i Grzegorz Sobczyk skomentowali przed kamerami skijumping.pl informację o odejściu czeskiego trenera z reprezentacji Polski. Słowa szkoleniowców rzucają nowe światło na całą sprawę.

Michał Doleżal poinformował przed kamerami Eurosportu, że odchodzi od polskiej kadry, ponieważ nie będzie dłużej czekał na informację ze strony PZN. Sekretarz generalny Jan Winkiel na antenie tej samej telewizji zaznaczył natomiast, że decyzja związku została szkoleniowcowi dzień wcześniej. Trener w rozmowie ze skijumping.pl sprostował sprawę. – Wczoraj miałem rozmowę z Wojciechem Gumnym. Gadaliśmy i przekazano mi, że umowa nie będzie przedłużona. Już słyszałem, że były pytania, czy to ja zdecydowałem, czy związek. Sytuacja jest taka, że kończę pracę w Polsce w niedzielę – powiedział Doleżal.

Grzegorz Sobczyk podziękował Doleżalowi

W wywiadzie wziął udział również drugi trener polskich skoczków Grzegorz Sobczyk, który zaczął swoją wypowiedź od podziękowań dla Doleżala. – Chciałem Michałowi podziękować za to, co zrobił dla Polski – zaczął polski szkoleniowiec. – Sezon był bardzo ciężki, to wiemy. Pojawiły się błędy, to też wiemy. Słowa niektórych ludzi, którzy mówili, że chłopcy odpoczęli i nie trenowali, dlatego mieli lepszą dyspozycję, to były kłamstwa – zahaczył przy okazji o kwestię igrzysk Sobczyk. Asystent Doleżala skrytykował przy okazji działania PZN. – To jest coś niesamowitego, że można coś takiego można zrobić bez dyskusji z zawodnikami i ze sztabem – powiedział dosadnie.

Michał Doleżal przyznał, że PZN powiadomił go o decyzji, ale stwierdził również, że cała sytuacja nie powinna tak wyglądać. – To, co się działo w mediach, to nie powinno tak wyglądać. Na początku tego nie chciałem czytać. Były różne plotki, dyskusje o trenerach, a nie było czasu na to, by porozmawiać i wszystko sobie wyjaśnić – mówił przed kamerami skijumping.pl odchodzący szkoleniowiec naszej kadry.

Sekretarz generalny Jan Winkiel nie widzi natomiast w tej kwestii żadnego problemu. – Jakby mi kończyła się umowa, to bym przyszedł i zapytał, czy coś z tym robimy, pomijając kwestie etyki biznesowej. Michał został poinformowany, że nie przedłużamy z nim umowy i miał wybór, kiedy to ogłosić – stwierdził w rozmowie ze Sport.pl.

Czytaj też:
Dawid Kubacki ostro o sytuacji Doleżala: Nie dano mu szansy

Opracował:
Źródło: skijumping.pl