W styczniu minie 18 lat od czasu, kiedy zadebiutował w Pucharze Świata. Mimo że zdobył wtedy pierwsze punkty w PŚ, bo przypomnijmy, 21 stycznia 2006 w Sapporo Piotr Żyła uplasował się na 19. miejscu, to bardzo długo musiał czekać na swój pierwszy triumf w karierze. Miało to miejsce dopiero 17 marca 2013 roku w Oslo. Po tym triumfie kariera skoczka narciarskiego nabrała niebywałego tempa.
Piotr Żyła nie zamierza odkładać nart na bok
Pochodzący z Cieszyna zawodnik zgromadził do tej pory siedem medali mistrzostw świata i zajął drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni. W ostatnim sezonie uplasował się na 6. miejscu w klasyfikacji generalnej PŚ. Mimo zaawansowanego wieku Piotr Żyła nie myśli o odłożeniu nart i skupieniu się na czymś innym. W rozmowie z Polsatem Sport wyznał, że wiek to tylko liczba.
– Nie myślę, że już jestem stary, albo że już nie daję rady. Cały czas udaje mi się realizować treningi z dosyć fajnym skutkiem. Nie czuję się na tyle lat, ile mam. To tylko cyferki – wyznał.
Piotr Żyła zapowiada walkę w Pucharze Świata
Ponadto „Wiewiór” przyznał, że ciężka praca cały czas sprawia mu przyjemność i nadal lubi robić to, co robi. W nadchodzącym sezonie Piotr Żyła zamierza włączyć się do walki o triumf w Pucharze Świata.
– Cała zima jest, można powiedzieć, jednym wielkim planem. Na pewno fajnie byłby walczyć tak, by na koniec w Planicy odebrać Kryształową Kulę. Ale wiadomo, nie jest to takie proste – zakończył.
Pierwsze zawody w Pucharze Świata 2023/24 rozegrane zostaną w dniach 25-26 listopada w fińskiej Ruce. Tradycyjnie, zmagania zostaną zwieńczone w Planicy w dniach w dniach 22-24 marca 2024. Skoczkowie wezmą udział w łącznie 38 konkursach, z czego 32 z nich to będą zawody indywidualne. W tym roku zadebiutuje także PolSKI Turniej.
Czytaj też:
Polscy skoczkowie biją na alarm. W kadrze pojawiło się poruszenieCzytaj też:
Kamil Stoch już wie, co zrobi po zakończeniu kariery. Ma konkretny plan