W sezonie 2023/24 tradycyjnie rywalizacja nie toczy się jedynie między poszczególnymi skoczkami narciarskimi w formie indywidualnej. Mierzą się ze sobą również całe drużyny, które walczą o Puchar Narodów. Do boju stanęło aż 17 kadr narodowych, aczkolwiek już na samym początku dwa zespoły wypracowały sobie znaczną przewagę nad resztą stawki i nic nie wskazuje na to, aby coś miało się zmienić w niedalekiej przyszłości.
Niemcy dominują w Pucharze Narodów
Chodzi między innymi o reprezentację Niemiec. Prowadzony przez Stefana Horngachera zespół spisuje się fenomenalnie, a wcale nie jest tak, iż ten szkoleniowiec postawił na największe gwiazdy. Wręcz przeciwnie, zdobyte punkty dla naszych zachodnich sąsiadów wcale nie są dziełem starań Markusa Eisenbichlera czy Constantina Schmida. Przeciwnie, selekcjoner Niemiec postawił odważnie na takich zawodników jak Stephan Leyhe, Pius Paschke czy Phillipp Raimund, a oni przy pomocy Karla Geigera oraz Andreasa Wellingera znakomicie radzą sobie w poszczególnych konkursach. I choć indywidualnie nad konkurencją dominuje Stefan Kraft, to właśnie podopieczni Horngachera najbardziej imponują drużynowo.
Obecny lider Pucharu Świata zapewnił Austrii sporo „oczek”, aczkolwiek też nie jest tak, iż ciągnie drużynę na swoich plecach. Dobrze radzi sobie także Jan Hoerl, a i Daniel Tschofenig oraz Michael Hayboeck potrafią zabłysnąć w poszczególnych konkursach. Niemcy muszą zatem mieć się na baczności, ponieważ pozycja liderów wcale nie jest im dana na stałe.
Słabe występy polskich skoczków
Tym razem nacje takie jak Słowenia, Norwegia czy Japonia pozostały w tyle, choć nadal mówimy o zespołach z pierwszej piątki. Niestety w całym zestawieniu Polska jest dopiero na 7. pozycji z 158 punktami. Dla lepszego zobrazowania objawów kryzysu warto wspomnieć, że pierwsi Niemcy mają ich 1677, a drudzy Austriacy 597. Z kolei do najniższego miejsca na podium tracimy równo 600 „oczek”. To oczywiście efekt kryzysu, który dopadł Biało-Czerwonych na starcie sezonu i nie chce ich opuścić.
Najbliższa okazja na nadrobienie strat to Turniej Czterech Skoczni, aczkolwiek niewykluczone, iż nie stawimy się na nim w najmocniejszym składzie. Problemy zdrowotne ma bowiem jeden z liderów reprezentacji Polski. Aktualnie podopieczni Thomasa Thurnbichlera wyprzedzają takie drużyny jak Finlandia, Bułgaria, Włochy, USA czy Estonia.
Miejsce | Kraj | Punkty | Strata |
---|---|---|---|
1. | Niemcy | 1677 | - |
2. | Austria | 1597 | 80 |
3. | Słowenia | 758 | 919 |
4. | Norwegia | 691 | 986 |
5. | Japonia | 362 | 1315 |
6. | Szwajcaria | 320 | 1357 |
7. | Polska | 158 | 1519 |
8. | Finlandia | 79 | 1598 |
9. | Bułgaria | 54 | 1623 |
10. | Włochy | 37 | 1640 |
11. | Stany Zjednoczone | 12 | 1665 |
12. | Estonia | 9 | 1668 |
13. | Turcja | 0 | 1677 |
13. | Czechy | 0 | 1677 |
13. | Francja | 0 | 1677 |
13. | Ukraina | 0 | 1677 |
13. | Kazachstan | 0 | 1677 |
Czytaj też:
Szczere słowa ze środka kadry polskich skoczków. To pokazuje poziom presjiCzytaj też:
Znamy pewniaków na Turniej Czterech Skoczni. Na cały skład będzie trzeba poczekać