Krzysztof Głowacki stanowczo reaguje na informacje dot. dopingu. Mocny przekaz

Krzysztof Głowacki stanowczo reaguje na informacje dot. dopingu. Mocny przekaz

Krzysztof Głowacki (z lewej)
Krzysztof Głowacki (z lewej) Źródło:Newspix.pl / Kamil Krzaczynski
Krzysztof Głowacki pojawił się na nagłówkach mediów w niekorzystnym świetle. W mediach pojawiła się informacja o pozytywnym wyniku badania antydopingowego po walce z Richardem Riakporhe. Polak postanowił odnieść się od całej sprawy w mediach społecznościowych. Chce bronić swojego imienia.

Krzysztof Głowacki przez lata uchodził za jednego z najlepszych polskich bokserów. Były mistrz świata WBO w kategorii junior ciężkiej pożegnał się z pięściarstwem na rzecz mieszanych sztuk walk. W 2023 roku stoczył jednak walkę z Richardem Riakporhe, którą przegrał przez TKO. Po niemal roku od wydarzenia na jaw wyszła informacja dot. badania antydopingowego.

Krzysztof Głowacki reaguje na informację dot. dopingu

Walka odbyła się 21 stycznia 2023 roku, a Brytyjska Agencja Antydopingowa przekazała Polakowi informację 6 kwietnia. Do mediów przedostała się dopiero teraz, na początku stycznia 2024 roku. W związku z tym od kwietnia ubiegłego roku Głowacki pozostaje zawieszony w prawach profesjonalnego boksera. Kara nie obowiązuje w pojedynkach w mieszanych sztukach walk.

Do całej sprawy kilka godzin po wybuchu zamieszania odwołał się sam zainteresowany. Głowacki w mediach społecznościowych broni swojego imienia. Deklaruje, że zawsze był orędownikiem czystej walki, a także godził się bez problemu na kontrole antydopingowe. Stwierdził, że wykryty środek – boldenon – nie wpływał na jego możliwości wytrzymałościowe, a o całej sprawie dowiedział się z opóźnieniem, gdyż tuż po walce rozwiązał umowę z dotychczasowym promotorem.

„Przez całą moją karierę nie stosowałem jakichkolwiek niedozwolonych środków. Po kilku miesiącach po walce z Anglikiem odczytałem wiadomość mailową odnośnie wykrycia w próbce moczu śladowych ilości metabolitu boldenonu. Próbka B nigdy nie została zbadana, ani też nie zostałem poddany innym badaniom. Na zakończenie pragnę jeszcze raz podkreślić, że nigdy świadomie nie wziąłem żadnego niedozwolonego środka i chciałbym, aby to wybrzmiało” – napisał w social mediach Głowacki.

facebook

Krzysztof Głowacki próbuje sił w MMA

Głowacki ma już za sobą debiut w MMA w federacji KSW. Wygrał pojedynek w czerwcu 2023 roku z Patrykiem Tołkaczewskim. Kolejna walka miała być zaplanowana na luty 2024 roku.

Czytaj też:
Janusz Gortat nie żyje. Wybitny pięściarz miał 75 lat
Czytaj też:
Mateusz Masternak zaprzepaścił szansę na mistrzostwo świata. Znamy powody

Opracował:
Źródło: WPROST.pl