Kilka miesięcy temu media obiegła informacja o tragicznej śmierci Kapra Tekieli, męża Justyny Kowalczyk. Alpinista stracił życie podczas zejścia ze szczytu Jungfaru w Szwajcarii. Jego celem było zdobycie wszystkich 82 czterotysięczników, znajdujących się w Alpach.
Justyna Kowalczyk chce upamiętnić zmarłego męża
Teraz była polska biegaczka narciarska zdecydowała się na piękny gest, by upamiętnić swojego Śp. męża. O wszystkim poinformowała na swoich social mediach. „23.09 o godzinie 12.00 na Symbolicznym Cmentarzu pod Osterwą odsłonimy tablicę Kacpra” – czytamy.
„Mój Mąż był osobą skromną i daleką od megalomanii, jednak uznałam, że w ten sposób pamięć o Nim i przede wszystkim o Jego fantastycznych górskich wyczynach powinnam uczcić” – dodała.
Piękny gest Justyny Kowalczyk
Oprócz zdjęcia swojego męża Justyna Kowalczyk-Tekieli załączyła zrzuty ekranu z wykazem górskich wypraw swojego męża. „Załączony wykaz to tylko promil działalności Kacpra. Spędzał w górach ponad 250 dni w roku. To, co innym zajmowało cały dzień, jemu dwie godziny. Przebiegł Wielką Koronę Tatr w niespełna 37,5h. Obskoczył Matterhorn z każdej strony w 17,5h. Wspólnie z Łukaszem Mirowskim przewspinali Expandera latem w 15h52min. Wersja zimowa z Maćkiem Ciesielskim i Piotrkiem Sułowskim zajęła 43h50min. Tatry nie miały przed Nim żadnych tajemnic” – czytamy.
„Uwielbiał góry w każdej postaci. A ja uwielbiałam patrzeć na Niego tam. Z Kacprem w górach czułam sie najbezpieczniej. Nasza Grań Wideł, Fajek, Baszty, Cima Grande, Matterhorn, Mont Blanc, Tofana czy Łomnica z Synkiem w nosidle to absolutnie wspaniałe wspomnienia” – napisała Kowalczyk-Tekieli.
„Jestem z Niego ogromnie dumna. Nie do wszystkich zdołam z zaproszeniem dotrzeć, dlatego zdecydowałam się upublicznić wiadomość o skromnej uroczystości” – zakończyła 40-latka.
facebookCzytaj też:
Wzruszający wpis Justyny Kowalczyk na Instagramie. Chwyta za serceCzytaj też:
Justyna Kowalczyk broni Igę Świątek. „Szambo się wylewa”