W drugiej połowie kwietnia polskie tenisistki w składzie Iga Świątek, Magda Linette, Magdalena Fręch, Alicja Rosolska i Maja Chwalińska (rezerwowa) rywalizowały z Rumunkami w Billie Jean King Cup. Stawką był awans do grona 12 najlepszych drużyn na świecie, które od 8 do 13 listopada zagrają w finałach. Te z kolei odbędą się w Wielkiej Brytanii, a dokładniej na kortach w Glasgow. Nasze zawodniczki pokonały rywalki praktycznie bez żadnych problemów 4:0. Warto wspomnieć, że reprezentacja Rumunii była osłabiona brakiem kontuzjowanej wówczas Simony Halep oraz Sorany Cirstei.
Piekielnie trudne losowanie Polski w Billie Jean King Cup
Natomiast w piątek, 8 lipca Polki poznały drużyny, z którymi przyjdzie im się zmierzyć w fazie grupowej finałów. I trzeba przyznać, że Biało-Czerwone miały sporego pecha, ponieważ trafiły na bardzo wymagające rywalki, a będą nimi Czeszki i Amerykanki. Śmiało więc można to określić mianem „grupy śmierci”.
Do kolejnej fazy turnieju awansuje tylko najlepsza reprezentacja w danej grupie. Z całą pewnością nasze tenisistki czeka bardzo trudne zadanie. Jeśli na poważnie myślą o odniesieniu sukcesu w Billie Jean King Cup, będą musiały zaprezentować się niemal bezbłędnie. Warto dodać, że dla Polek będzie to pierwszy udział w finałach tego turnieju, od kiedy rozgrywany jest on w tej nowej formule.
Podział na grupy w finałach Billie Jean King Cup 2022:
- Grupa A: Szwajcaria, Kanada, Włochy
- Grupa B: Australia, Słowacja, Belgia
- Grupa C: Hiszpania, Kazachstan, Wielka Brytania
- Grupa D: Czechy, Stany Zjednoczone, Polska
Czytaj też:
Platini i Blatter oczyszczeni z zarzutów. „Wygrałem pierwszy mecz”