Po sukcesach w wielkich i znanych turniejach takich jak WTA w Dosze, Indian Wells czy Miami Open, Iga Świątek wzięła udział w rozgrywkach o nieco mniejszym prestiżu. Wraz z Magdą Linette rozpoczęły rywalizację drużynową w Billie Jean King Cup.
Simona Halep wycofała się z Billie Jean King Cup
Pierwszymi rywalkami Biało-Czerwonych zostały Rumunki. Wydawało się, że rywalizacja między nimi będzie zacięte ze względu na obecność Simony Halep w zespole naszych przeciwniczek. Okazało się jednak, że największa gwiazda reprezentacji Rumunii nie będzie mogła wystąpić w tym turnieju ze względu na kontuzję.
Magda Linette pokonała Irinę-Camelię Begu
Irina-Camelia Begu też jednak potrafiła sprawić spore kłopoty. Najpierw to właśnie ona wyszła na kort, a naprzeciw niej stanęła Magda Linette. Początkowo wydawało się jednak, że pochodząca z Poznania zawodniczka bez żadnych kłopotów pokona oponentkę. Świadczył o tym pierwszy set, który wygrała 6:1. Polka prezentowała większy luz, jej ataki były precyzyjne, a zmiany rytmu gry wychodził jej idealnie.
Dopiero potem Begu zaczęła sprawiać większe kłopoty, ponieważ dobrze spisywała się w defensywie, a Linette popełniała proste błędy techniczne. Na jej szczęście jednak w trzecim secie znów nie dała Rumunce większych szans i ostatecznie zwyciężyła 2:1 w całym spotkaniu.
Iga Świątek zdeklasowała Mihaelę Buzarnescu
Dopiero później na kort wyszła Iga Świątek. Raszyniance wystarczyło zaledwie 55 minut, aby pokonać Mihaelę Buzarnescu. Biało-Czerwona była lepsza od rywalki w każdym aspekcie tenisowego rzemiosła – potrafiła na przykład wykorzystać przełamanie do zera, a w całym pierwszym secie oddała tylko jeden gem.
Drugi był jeszcze lepszy dla Świątek. Zdobywała punkty praktycznie po większości akcji, kiedy dochodziło do dłuższych wymian. Do tego Buzarnescu nie nadążała za tempem narzuconym przez Polkę i zepsuła wiele swoich akcji. Przegrała więc 0:6 i całe spotkanie 0:2.
W efekcie Polska prowadzi z Rumunią po dwóch starciach 2:0
Terminarz meczów Polska – Rumunia w Billie Jean King Cup
- Gra 3: Iga Świątek – Irina-Camelia Begu (sobota 11:00)
- Gra 4: Magda Linette – Mihaela Buzarnescu (sobota)
- Gra 5: Magdalena Fręch/Alicja Rosolska – Andreea Mitu/Andreea Prisacariu (sobota)
Czytaj też:
Możemy mieć kolejnego Polaka w NBA! „Wezmę udział w najbliższym drafcie”