Iga Świątek rozgromiła Coco Gauff. Polka awansowała do półfinału WTA San Diego

Iga Świątek rozgromiła Coco Gauff. Polka awansowała do półfinału WTA San Diego

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło: PAP/EPA / PETER FOLEY
Wydawało się, że Iga Świątek może mieć problemy w ćwierćfinale WTA San Diego, skoro naprzeciw niej stanęła Coco Gauff, ale nic bardziej mylnego. Polka zwyczajnie rozgromiła swoją rywalkę.

Iga Światek się nie zatrzymuje. Po tym jak w wielkich bólach wywalczyła zwycięstwo z Qinwen Zheng, Polce przyszło rywalizować z Coco Gauff. W teorii zapowiadało się kolejne bardzo trudne starcie. W trakcie jednak raszynianka zupełnie zdominowała rywalizację z młodą gwiazdą amerykańskiego tenisa i zameldowała się w półfinale WTA San Diego.

Iga Świątek rozgromiła Coco Gauff w ćwierćfinale WTA San Diego

Oczywiście trzeba też pamiętać o tym, że w dużej mierze o wyniku spotkania przesądziła także sama Gauff. Jak na skalę talentu, jej zagrania w pierwszym secie pozostawiały wiele do życzenia. Każdego, kto kibicował 18-latce, mogła irytować niedokładnością swoich zagrań i oddawaniem wielu punktów niemal za darmo. Świątek tylko skrzętnie to wykorzystywała, grając dla odmiany swobodnie, lecz jednocześnie skutecznie. W pierwszym secie nie straciła koncentracji ani na chwilę, znakomicie returnując i zmieniając kierunki ataków. Do tego notowała fantastyczne serie, takie jak cztery punkty z rzędu przy stanie 15-40 w ostatnim gemie. W efekcie wygrała tę część spotkania 6:0.

Gauff próbowała jeszcze ratować się w drugim secie, aczkolwiek nie była w stanie zrobić wiele. Co prawda w nim udało jej się wygrać trzy gemy, więc starcie nie skończyło się dla niej totalną kompromitacją, aczkolwiek i tak dostała bolesną lekcję dużo bardziej dojrzałego tenisa. I przede wszystkim bardziej intensywnego. Świątek bowiem czuje się w dłuższych wymianach jak ryba w wodzie, a właśnie w ten sposób udręczała i wyczerpywała swoją rywalkę. Amerykanka zwyczajnie nie była w stanie poradzić sobie z takim tempem gry. W drugim secie było 6:3 dla Biało-Czerwonej i w efekcie 2:0 w całym spotkaniu

Iga Świątek – Coco Gauff. Świetne statystyki Polki

Przewagę Polki nad przeciwniczką podkreślają liczby – 25 z 31 punktów zdobyła przy pierwszym podaniu, obroniła 3 break pointy, a sama wykorzystała pięć. Naliczono jej zaledwie 9 niewymuszonych błędów, podczas gdy błąd kończący się utratą punku popełniała 26-krotnie.

Czytaj też:
Iga Świątek nominowana przez ONZ do ważnej nagrody. To byłoby wielkie wyróżnienie

Źródło: WPROST.pl