Iga Świątek tłumaczy się z decyzji dot. Billie Jean King Cup. To jej prywatny manifest

Iga Świątek tłumaczy się z decyzji dot. Billie Jean King Cup. To jej prywatny manifest

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło: Shutterstock / Mikolaj Barbanell
Iga Świątek zdecydowała się wycofać z Billie Jean King Cup. Pierwsza rakieta świata zdradziła, że to jej prywatny manifest dla organizatorów turniejów, by zwracali uwagę na zdrowie tenisistów. – Nie rozumiem, dlaczego tak się dzieje drugi rok z rzędu – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami sport.pl.

Jakiś czas temu Iga Świątek poinformowała, iż wycofuje się z Billie Jean King Cup. Ma to związek z nakładaniem się terminów z WTA Finals, w którym pierwsza rakieta świata potwierdziła swój udział. Jeśli Polka dojdzie do finału, zakończy w Teksasie swoje zmagania 7 listopada, a z kolei turniej finałowy Billie Jean King Cup odbędzie się w dniach 8-13 listopada w Glasgow (Polki rozegrają swój pierwszy mecz 9 listopada).

„Jestem zawiedziona, że federacje tenisowe nie doszły do porozumienia w kwestii tak podstawowej, jak kalendarz ważnych rozgrywek i dały nam zaledwie dzień na podróż i tak dużą zmianę strefy czasowej. To sytuacja niebezpieczna dla naszego zdrowia i grożąca kontuzją” – napisała jakiś czas temu Raszynianka.

Iga Świątek jest przekonana, że nie dałaby rady zagrać?

Dziennikarze Sport.pl jakiś czas temu porozmawiali z Igą Świątek na temat Billie Jean King Cup. Pierwsza rakieta świata była dopytywana, czy jest absolutnie przekonana, że nie dałaby rady zagrać w tym turnieju.

Podjęłam decyzję, która sprawi, że nie będę się musiała bać czy kolejny sezon rozegram w zdrowiu. Za mną 72 mecze rozegrane w tym roku i naprawdę to się wiąże z kosztami, których nie widać. Muszę o siebie zadbać – powiedziała.

Decyzja Igi Świątek to też swego rodzaju wiadomość dla działaczy organizujących te turnieje. – Musiałam podjąć takie kroki, bo jest to niekorzystne dla tenisistek. Nie rozumiem, dlaczego tak się dzieje drugi rok z rzędu – powiedziała.

Tenisistki nie zsolidaryzowały się ze Świątek

Są jednak tenisistki, które nie zdecydowały się na ten sam ruch co Iga Świątek. Między innymi Jessica Pegula i Coco Gauff, które zagrają w WTA Finals, zdecydowały się wystąpić w Billie Jean King Cup. Raszynianka dopytywana, czy jest zła na Amerykanki, że nie postąpiły jak ona, odpowiedziała, że nigdy nie oczekiwała, że zawodniczki podejmą tę samą decyzję. – Jestem bardzo ciekawa, jak sobie poradzą i czy to się nie odbije na ich samopoczuciu – stwierdziła.

Czytaj też:
Iga Świątek na liście najbogatszych Polek? Jej majątek robi wrażenie
Czytaj też:
Rosjanie krytykują Igę Świątek. Uznali, że to nielegalne

Źródło: Sport.pl