Co za męczarnie! Magda Linette zaimponowała w WTA Madryt

Co za męczarnie! Magda Linette zaimponowała w WTA Madryt

Magda Linette
Magda Linette Źródło:PAP / Panoramic
Wydawało się, że Magda Linette nie będzie miała większych problemów, by pokonać Marketę Vodrousovą podczas meczu w ramach WTA Madryt. Niestety Czeszka okazała się silniejszą przeciwniczką, niż myślano

Po krótkim odpoczynku i nieco mniej niż dwóch tygodniach przerwy Magda Linette przystąpiła do rywalizacji w WTA Madryt. Ostatnia passa poznanianki nie jest najlepsza – z ostatnich pięciu spotkań wygrała zaledwie jedno, z Warwarą Graczewą w Charleston. Poza tym przegrywała z Jessicą Pegulą, Madison Keys, Julią Putincewą i Jeleną Rybakiną. Spotkanie z Marketą Vondrousovą było więc doskonałą okazją, by się przełamać i wrócić na właściwe tory.

Magda Linette wywalczyła tie-break

Mimo że to poznanianka przystępowała do tego starcia w roli faworytki, nie układało się ono po jej myśli. Już w pierwszym gemie została przełamana. I choć później nie pozwalała jej odskoczyć, to sama poznanianka i jej kibice mieli prawo odczuwać niedosyt. Brakowało jej skuteczności i pewnego kończenia akcji.

Na szczęście Czeszka była bardzo niedokładna, więc w końcu Linette wyszła na prowadzenie 5:4. Niestety Polka nie poszła za ciosem. Zrobiło się 5:5, a za chwilę 6:5 po break poincie. Później zaś Linette doprowadziła do tie-breaka, w którym okazała się znacznie lepsza (7:1).

Marketa Vondrousova zepchnęła Magdę Linette do obrony

Wydawało się, że w tym momencie nasza rodaczka złapała rytm, który pozwoli jej przejąć inicjatywę w całym spotkaniu, a może nawet zdominować przeciwniczkę. Nic bardziej mylnego. Choć to 31-latka wygrała pierwszy gem, później znów straciła animusz. A to źle poradziła sobie przy siatce, a to zepsuła bekhend…

Piąta część seta była najgorsza, ponieważ Biało-Czerwona oddała go po aż czterech błędach. Linette w starciu z Vondrouosvą lepiej się broniła, niż atakowała, ale tylko do czasu. Najpierw Czeszka wygrała arcyważny gem na przewagi, a następnie rozbiła poznaniankę do zera, wygrała 6:4 i doprowadziła do remisu 1:1 w całym spotkaniu.

Magda Linette wywalczyła awans do kolejnej rundy WTA Madryt

Na początku trzeciego seta wydarzyła się kolejna niepokojąca z perspektywy Polki rzecz. Mianowicie mimo tego, że prowadziła 1:0, zaraz potem przegrała gem do zera przy własnym serwisie. Vondrousova zaczęła w pewnej chwili opadać z sił, co Magda Linette starała się wykorzystać. Do wyniku 3:3 doprowadziła bez straty punktu, a następnie wyszła na prowadzenie i przełamała przeciwniczkę.

To był newralgiczny moment spotkania, od którego zależało wiele. 31-latce udało się pójść za ciosem, wygrywając swoje podanie do 30. W tym momencie od zwycięstwa dzielił ją jeden gem. Niestety, reprezentantka naszego kraju znów nie postawiła kropki nad „i”. Emocje sięgały zenitu w dziesiątej części ostatniego seta, kiedy to trzeba było grać na przewagi. Pierwszej piłki setowej Polka nie wykorzystała, Czeszka się wybroniła. Za drugim razem jednak Linette rozegrała swoją akcję bardzo odważnie, ofensywnie i spuentowała swoje zwycięstwo wolejem. Ostatecznie zatriumfowała 2:1 (7:6, 4:6 i 6:4) i przeszła do kolejnego etapu WTA Madryt.

Czytaj też:
Żenujące zachowanie rywalki Igi Świątek. Wyliczono jej to, co zrobiła
Czytaj też:
Miała nie grać w WTA Madryt, a zmierzy się z Igą Świątek. Polka ma podrażnione ambicje

Źródło: WPROST.pl