Dramatyczna końcówka w meczu Huberta Hurkacza! Kapitalne widowisko w Madrycie

Dramatyczna końcówka w meczu Huberta Hurkacza! Kapitalne widowisko w Madrycie

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz Źródło:PAP/EPA / Rodrigo Jimenez
Hubert Hurkacz zmierzył się z Chorwatem Borną Coriciem w 3. rundzie turnieju ATP 1000 w Madrycie. Polak przegrał 6:7 (3), 3:6 i odpadł z rozgrywek. Zobaczyliśmy pasjonujący pojedynek.

Hubert Hurkacz w grze o triumf w prestiżowym turnieju ATP 1000 w Madrycie pokonał w piątek Francuza Richarda Gasqueta i awansował do trzeciej rundy. Dziś 15. rakieta świata zmierzyła się z Borną Coriciem sklasyfikowanym na 20. pozycji światowego rankingu ATP. Wrocławianin przyzwyczaił nas do dramaturgicznych przebiegów swoich meczów. Nie inaczej było i tym razem.

„Gem za gem” i konieczny tie-break

Hubert Hurkacz od samego początku meczu regularnie popisywał się tym, co umie najlepiej, czyli mocnym serwisem. Dzięki temu do zera zwyciężył pierwszego gema. W drugim Polak doskonale zaczął odpowiadać na zagrywki Borny Coricia, ale Chorwat nie dał się przełamać i wyrównał wynik seta. Jednak 25-latek z Wrocławia pozostawał skupiony i popisując się dwoma asami serwisowymi, tracąc przy tym tylko jeden punkt, wygrał trzeciego gema. Po niecelnym returnie naszego reprezentanta tablica wyników pokazywała już 2:2.

Gra toczyła się, można powiedzieć „gem za gem”. Serwisy obu Panów wychodziły znakomicie i żaden z nich nie dawał się przełamywać. Najpierw zwyciężył Polak, a następnie Chorwat do zera triumfował w swoim gemie serwisowym. W siódmym gemie Corić był bardzo bliski przełamania, ale nie udała mu się ta sztuka. I tak do samego końca seta żaden z tenisistów nie zdołał tego zrobić, ale też jeden drugiemu nie pozwalał na ucieczkę. Konieczne stało się rozegranie tie-breaka, w którym lepszy okazał się Chorwat, wygrywając 7:3.

Hubert Hurkacz poza turniejem ATP 1000 w Madrycie

Drugi set rozpoczął się lepiej dla Chorwata, ale później gra się wyrównała. Już w drugim gemie zobaczyliśmy grę na przewagi, ale Hubert Hurkacz nie dał się przełamać i w pięknym stylu zwyciężył. W trzecim gemie to Polak podjął próbę przełamania swojego rywala i był o włos od tego wyczynu, ale bezskutecznie. Wrocławianin znowu zdołał zwyciężyć gema serwisowego i wyrównał stan spotkania. Mimo tego Borna Corić nie pozwalał Polakowi na ucieczkę i wygrał kolejnego gema.

Polak na wiele sposobów próbował przechylić spotkanie na swoją korzyść, ale Chorwat okazał się za mocny. W ósmym gemie 25-latek z Wrocławia dał się przełamać i stan spotkania wynosił 5:3. 20. rakieta światowego rankingu ATP straciła trzy piłki meczowe, a reprezentant Polski doprowadził do przewagi na swoją korzyść.

Czytaj też:
Groźna rywalka Igi Świątek wypadła z gry. Sensacja na kortach w Madrycie
Czytaj też:
Aryna Sabalenka wytłumaczyła gest po porażce z Igą Świątek. „Mam to gdzieś”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl