Elina Switolina może przejść do historii Wimbledonu. Jest już bardzo blisko

Elina Switolina może przejść do historii Wimbledonu. Jest już bardzo blisko

Elina Switolina
Elina Switolina Źródło:PAP/EPA / Tolga Akmen
Elina Switolina jest bardzo bliska wyjątkowego osiągnięcia. Ukrainka może zapisać się na kartach historii tenisa, jednak musi spełnić jeden warunek.

Elina Switolina jest w doskonałej formie, która może doprowadzić ją do zwycięstwa w Wimbledonie. Wygrywając z Igą Świątek Ukrainka nieco ułatwiła sprawę Arynie Sabalence, która już dziś może stać się nową liderką światowego rankingu WTA, gdyż wystarczy jej jedynie awans do finału zawodów. 28-latka z Odessy pokazuje się z równie doskonałej strony, co już doprowadziło ją do półfinału najstarszych rozgrywek tenisowych w historii. Wkrótce może zakończyć zawody z wyjątkowym wyróżnieniem.

Elina Switolina może przejść do historii tenisa

Iga Świątek uchodziła za jedną z faworytek do zwycięstwa w Wimbledonie, choć wszyscy wiedzieli, że korty trawiaste nie należą do jej ulubionych nawierzchni. Dało się to odczuć w trakcie ćwierćfinału, gdzie stanęła naprzeciwko Eliny Switoliny i przegrała 5:7, 7:6(5), 2:6. Ukrainka pokazała się ze zdecydowanie lepszej strony, a potencjalne zwycięstwa w dalszej części turnieju mogą uczynić ją tym bardziej wyjątkową tenisistką.

W półfinale zmierzy się z Marketą Vondrousovą, a jeśli zwycięży, to czeka ją finał z Aryną Sabalenką lub Ons Jabeur. Jeśli Ukraince uda się zwyciężyć tegoroczny Wimbledon, wówczas zostanie pierwszą tenisistką w historii brytyjskich rozgrywek pojedynczych Wielkiego Szlema, która sięgnęłaby po tytuł, przedostając się do zawodów po przyznaniu „dzikiej karty”. W ten sam sposób do turnieju przystąpiła Venus Williams, która w pierwszej rundzie poległa w meczu właśnie z Eliną Switoliną.

twitter

Jednak to tylko możliwość. Wcześniej 28-latka z Odessy będzie musiała wykonać dwa trudne zadania, aczkolwiek na ten moment skupić się musi tylko na jednym z nich. Marketa Vondrousova również udowodniła swoją jakość, a w poprzednim meczu ćwierćfinałowym pokonała faworyzowaną i znacznie wyżej notowaną w światowym rankingu WTA Jessicę Pegulę. Iga Świątek zaznaczyła, że do końca turnieju będzie kibicowała właśnie Elinie Switolinie.

Czytaj też:
Aryna Sabalenka z jasnym przekazem na konferencji. Słowa dla rywalki w Wimbledonie
Czytaj też:
Carlos Alcaraz dokonał niemożliwego. Wyjątkowa historia na kortach Wimbledonu

Opracował:
Źródło: X