Hubert Hurkacz triumfuje w Toronto. Teraz może czekać go naprawdę trudne zadanie

Hubert Hurkacz triumfuje w Toronto. Teraz może czekać go naprawdę trudne zadanie

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz Źródło:Shutterstock / Leonard Zhukovsky
Hubert Hurkacz szuka swojej szansy w turnieju ATP Toronto. Wrocławianin przebrnął już pierwszą rundę, w której mierzył się z Aleksandrem Bublikiem. Jeśli przebrnie przez kolejną rundę, najprawdopodobniej będzie czekać na niego piekielnie trudne zadanie do wykonania.

Tenisowe zmagania przeniosły się do Kanady. Kiedy kobiety walczą w turnieju WTA w Montrealu, tak panowie mierzą się na kortach twardych w Toronto. Niestety z żeńskim turniejem pożegnała się Magda Linette, która przegrała w 1. rundzie z Wiktorią Azarenką, a z kolei Iga Świątek swoich zmagań jeszcze nie zaczęła, bo w drugiej rundzie zmierzy się z Karoliną Pliskovą.

ATP w Toronto: Hubert Hurkacz wykończył rywala w ponad godzinę

Swój pierwszy mecz na australijskich kortach ma także Hubert Hurkacz. Mierzył się on z Aleksandrem Bublikiem z Kazachstanu. To spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla Polaka, bo już przy stanie 1:1 przełamał swojego przeciwnika. Niestety ten odpowiedział tym samym, ale Hurkacz w piątym gemie miał kolejne break pointy i jednego z nich wykorzystał. W tym secie „Hubi” wygrał jeszcze jeden serwis rywala i miało to miejsce przy stanie 3:5.

W drugim secie Kazach już się postawił Polakowi. Gra była bardziej wyrównana, a nawet przy wyniku 2:2 Bublik był w stanie wykorzystać pierwszego break-pointa. Kolejną partię cechowała bardzo długa wymiana, a zawodnicy rozegrali łącznie 14 punktów. Na szczęście to Hurkaczowi udało się wygrać tego gema i przełamać powrotnie przeciwnika. W dalszej części gry zawodnicy bronili swoje podania, a zwycięzcę musiał wyłonić tie-break. W nim „Hubi” nie miał sobie równych i wygrał 7:2 i tym samym całe spotkanie 2:0, które po zsumowaniu trwało aż 77 minut.

Hubert Hurkacz może niedługo zmierzyć się z liderem rankingu

W drugiej rundzie przeciwnikiem Hurkacza będzie Serb Miomir Kecmanovic (ATP 44.), który w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu pokonał Chilijczyka Cristiana Garina. Jeśli Polakowi uda się przebrnąć przez tę fazę turnieju, to najprawdopodobniej w 1/8 finału zmierzy się z liderem rankingu Hiszpanem Carlosem Alcarazem.

Czytaj też:
Polski tenisista zostanie gwiazdą Clout MMA? Tajemnicze słowa sportowca
Czytaj też:
Iga Świątek właśnie przekroczyła kolejną granicę. Polska tenisistka wśród legend

Opracował:
Źródło: WPROST.pl