Hubert Hurkacz zachował się w tej sytuacji wzorowo. Tajemnica ujrzała światło dzienne

Hubert Hurkacz zachował się w tej sytuacji wzorowo. Tajemnica ujrzała światło dzienne

Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz Źródło:Newspix.pl / Anna Klepaczko / Fotopyk
Najlepszy polski tenisista to nie tylko klasa na korcie, ale i poza nim. Hubert Hurkacz zaimponował formą podczas zwycięskiego dla wrocławianina turnieju ATP 1000 w Szanghaju. Okazało się, że „Hubi” zasłużył na nagrodę nie tylko za wynik sportowy.

Przypomnijmy, że w niedzielnym finale chińskiego turnieju Hurkacz pokonał Andrieja Rublowa w trzech setach 6:3, 3:6, 7:6(8). Wrocławianin wygrał turniej, w którym triumfowali m.in. Andy Murray czy Roger Federer. Szwajcar był zresztą na trybunach podczas niedzielnego finału, śledząc poczynania Hurkacza. Nie jest tajemnicą, że Federer jest idolem dla Hurkacza. Wrocławianin ograł Szwajcara w jego ostatnim oficjalnym meczu w singlu, w trakcie Wimbledonu z 2021 roku.

„Hubi” ze szczególnym gestem wobec innego tenisisty

Ciekawą informację dotyczącą występu Hurkacza w Szanghaju przekazał profil „Z kortu – informacje tenisowe” na portalu X. Wrocławianin mam bowiem wykazać się wyjątkowym gestem wobec jednego z deblistów.

twitter

„Warto podkreślić jeszcze jedną rzecz, może nawet ważniejszą. Mowa o pięknej postawie fair play Huberta Hurkacza. Polak pożyczył naciąg Rohanowi Bopannie, któremu nie wystarczyłoby do końca gry w Szanghaju. 43-latek z Indii dotarł do finału imprezy razem z Matthew Ebdenem. Bopanna poinformował o tym fakcie podczas ceremonii wręczenia nagród dla deblistów” – okazało się już po turniejowym sukcesie.

Ostatecznie Bopanna nie zdołał sięgnąć po sukces w Szanghaju, przegrywając z duetem Marcel Granollers (Hiszpania) i Horacio Zeballos (Argentyna). Dzięki Polakowi piąta rankingu światowego mogła marzyć o graniu o dużą stawkę w Chinach. Hurkacz wykonał drobny, ale niezwykle szlachetny gest. Co z pewnością jeszcze bardziej pokazuje, jak dobrym człowiekiem również poza kortem jest wrocławianin.

Hubert Hurkacz ponownie w czołówce rankingu ATP?

Po sukcesie na turnieju ATP 1000 w Szanghaju wrocławianin powrócił w pobliże najlepszej dziesiątki tenisistów na świecie. Zestawienie pokazuje, że „Hubi” ponowie może marzyć o wdrapaniu się na miejsce, na które z pewnością ma tenisowy potencjał.

Spoglądając na poniedziałkowy ranking, Polak wskoczył na jedenaste miejsce. To zdecydowanie największy awans spośród graczy będących w czołowej dwudziestce. Hurkacz znalazł się m.in. przed Amerykanami, za plecami „Hubiego” zostali Tommy Paul czy Frances Tiafoe. Polak za wygraną w Szanghaju zyskał aż 910 punktów do rankingu. Przed sobą Hurkacz ma dziesiątego Taylora Fritza (USA). Liderem światowych list pozostaje niezmiennie Serb Novak Djoković. Za jego plecami znajduje się Carlos Alcaraz, Hiszpan, który ograł serbskiego mistrza podczas finału tegorocznego Wimbledonu.

Czytaj też:
Hubert Hurkacz wystąpi w ATP Finals? Wciąż ma szansę na udział w turnieju
Czytaj też:
Hubert Hurkacz mistrzem turnieju w Szanghaju! Thriller w meczu z Rosjaninem

Opracował:
Źródło: X / @z_kortu