Aryna Sabalenka za mocna na Igę Świątek. Drużyna Polki bez awansu do finału WTL

Aryna Sabalenka za mocna na Igę Świątek. Drużyna Polki bez awansu do finału WTL

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:Shutterstock / Cesar Marteau
Iga Świątek już rozegrała mecz z Aryną Sabalenką podczas World Tennis League. Miało to jednak miejsce w rywalizacji par. Singlowy pojedynek okazał się szczęśliwszy dla Białorusinki, która błyszczała dyspozycją.

Iga Świątek wraz z Hubertem Hurakczem rywalizują w ramach World Tennis League w Abu Zabi. Reprezentując barwy zespołu Hawks walczą zarówno pojedynczo jak i w parach (mikstach i deblach). Po wcześniejszej rywalizacji duetów, na koniec sobotniego dnia Polka mierzyła się w singlu z najgroźniejszą rywalką w rankingu, Aryną Sabalenką.

Aryna Sabalenka minimalnie lepsza od Igi Świątek

Pojedynek rozpoczął się lepiej dla serwującej Sabalenki, która od razu zaserwowała asa. Dorzuciła do niego szybkie wygrane akcje, przez co to ona pierwsza prowadziła. Polka równie szybko wyrównała rywalizację. W trzecim gemie wydawało się, że wszystko idzie po myśli Białorusinki, lecz liderka rankingu doprowadziła do wyrównania 40:40. Jako że formuła WTL nie przewiduje gry na przewagi, kibice byli świadkami walki o decydujący punkt. Ten jednak bez problemu padł łupem drugiej rakiety świata.

Każda z pań błyszczała serwisem co sprawiało, że przełamanie jawiło się jako piekielnie trudne zadanie. Panie wymieniały się ciosami, co tylko nadawało spotkaniu jeszcze więcej emocji. Sabalenka spisywała się fenomenalnie przy własnym podaniu, ale nie przekuwała to na grę przy serwisie Polki.

Świątek przegrywała 4:5, lecz dysponowała własnym serwisem. Mimo to Sabalenka zagrała fenomenalnego gema. Mocno przełamała Polkę, która nawet serwem nie potrafiła zatrzymać świetnie dysponowanej Białorusinki. To ona zwyciężyła 6:4, dając ważne punkty swojej ekipie.

Polski zespół bez awansu do finału WTL

Porażka Igi Świątek przesądziła o braku awansu Hawks do finału World Tennis League. Wcześniej bowiem porażki doznała para Hubert Hurkacz/Casper Ruud z Lloydem Harrisem i Grigorem Dimitrowem. Zmagania zakończył singlowy pojedynek Norwega z Bułgarem, który zwycięstwem pierwszego z nihc.

Czytaj też:
Iga Świątek uderzyła w WTA. „Bez nas, by tego nie było”
Czytaj też:
Nowa rola Tomasza Wiktorowskiego. Tenisistka się wygadała

Opracował:
Źródło: WPROST.pl