Coco Gauff wylała frustrację po meczu ze Świątek. To jej się nie podobało

Coco Gauff wylała frustrację po meczu ze Świątek. To jej się nie podobało

Amerykańska tenisistka Coco Gauff (z prawej)
Amerykańska tenisistka Coco Gauff (z prawej) Źródło: PAP/EPA / Mohammed Badra
Iga Świątek wygrała z Coco Gauff w półfinale Roland Garros. Amerykanka po meczu grzmiał mówiąc o absurdzie. Poszło o kontrowersyjną decyzję sędzi.

Iga Świątek powalczy w weekend o czwarty triumf w karierze na kortach Rolanda Garrosa. Reprezentantka Polski w walce o finał bez problemu pokonała Coco Gauff 6:2, 6:4. Amerykanka, która w nowy tydzień wejdzie na drugiej pozycji w rankingu WTA nie miała zbyt wiele do powiedzenia.

Rywalka Świątek wściekła po porażce

Pierwsza rakieta świata tylko z Naomi Osaką miała trudny bój. Biorąc pod uwagę wcześniejsze mecze, a także fakt, że Polka świetnie czuje się na paryskich kortach, Świątek będzie zdecydowaną faworytką starcia z mającą biało-czerwone korzenie Jasmine Paolini. Włoszka w walce o finał pokonała Mirrę Andriejewę.

Gauff, która teoretycznie może mieć powód do zadowolenia po ćwierćfinałowej porażce Aryny Sabalenki, nie ukrywała po meczu niezadowolenia. Głównie chodziło jej o jedną akcję. W czwartym gemie drugiego seta arbiter spotkania skorygowała decyzję sędziego liniowego, który krzyknął aut. Amerykanka nie była z tego powodu zadowolona. Wobec braku reakcji prowadzącej spotkanie kobiety, Gauff poczuła się zrezygnowana, a na jej twarzy pojawiły się łzy. Podczas konferencji prasowej odwołała się do faktu, że na nawierzchni ziemnej brakuje systemu wideoweryfikacji znanego np. z siatkówki. Sędziowie muszą podejmować decyzję w mgnieniu oka bez możliwości posiłkowania się powtórkami.

– Myślę, że tenis jest jedynym sportem, gdzie nie tylko nie mamy takiego systemu, ale w wielu przypadkach decyzje podejmuje jedna osoba. W innych sportach zazwyczaj uczestniczy w tym więcej sędziów – powiedziała Gauff. – Zdecydowanie uważam, że w tym momencie to niemal absurdalne, że nie mamy takiego systemu powtórek. Nie mówię o tym tylko dlatego, że mi się to przytrafiło – dodała amerykańska tenisistka.

twitter

Iga Świątek zagra o kolejny triumf w Roland Garros

Iga Świątek zagra z Jasmine Paolini w finale Roland Garros 2024 w sobotę, 8 czerwca o godzinie 15:00. Dla 20-letniej Gauff awans na drugą pozycję w rankingu WTA stanowi życiowe osiągnięcie.

Czytaj też:
Iga Świątek i Robert Lewandowski zagrają razem! Świetne wieści dla polskich kibiców
Czytaj też:
Robert Lewandowski zabrał głos ws. sukcesów Igi Świątek. „Byłem tam naście lat temu”

Opracował:
Źródło: WTA