Iga Świątek przyjechała do Paryża jako główna faworytka do olimpijskiego złota w grze pojedynczej. Wystarczy wspomnieć, że od 2020 roku Polka wygrała w stolicy Francji czterokrotnie wielkoszlemowy Roland Garros. W tym czasie na kortach w Paryżu przegrała tylko z Marią Sakkari. W tym sezonie na nawierzchni ziemnej naszą zawodniczkę ograła natomiast jedynie Jelena Rybakina, której finalnie zabraknie na igrzyskach.
Świątek na otwarcie turnieju
Wiemy już, że Iga Świątek pierwszy mecz na igrzyskach rozegra z Iriną Camelią-Begu. To spotkanie rozpocznie się w sobotę 27 lipca o godzinie 12:00 i zainauguruje dzień na głównym korcie – obiekcie im. Philippe'a Chatriera. Później w tym samym miejscu wystąpią Novak Djoković, debel złożony z Carlosa Alcaraza oraz Rafaela Nadala, czy też Naomi Osaka. Japonka zmierzy się z Angelique Kerber, która rozgrywa ostatni turniej w karierze.
Na papierze Camelia-Begu nie powinna sprawić wielkich problemów liderce światowego rankingu. Obecnie w tym zestawieniu znajduje się na 135. pozycji.
Fręch i Linette czekają
W grze singlowej wśród pań mamy oczywiście także Magdalenę Fręch i Magdę Linette. Obie panie jednak nadal są skupione na występach w Pradze. Dotarły do wielkiego finału imprezy rangi WTA 250. W piątek powalczą o tytuł, a potem rozpoczną wyścig z czasem, by jak najszybciej dotrzeć do Paryża.
W I rundzie rywalką Linette będzie Mirra Andriejewa. Fręch natomiast powalczy z reprezentantką Bułgarii Wiktorią Tomową. Z niecierpliwością będziemy czekać na szczegóły dotyczące godzin rozegrania tych pojedynków.
Czytaj też:
Wielka rywalka Igi Świątek wycofała się z igrzysk olimpijskich! „Zniknęła”Czytaj też:
Hubert Hurkacz wyznał prawdę. Tak zareagowali Iga Świątek i Jan Zieliński na jego telefon