Reprezentacja Polski już w sobotę zagra w pierwszym meczu igrzysk olimpijskich. Ich przeciwnikiem będzie zawsze mocna drużyna Iranu. Biało-Czerwoni maksymalizują poziom skupienia, dlatego kontakt medialny z nimi będzie w trakcie całego turnieju znacznie utrudniony.
Cisza przed meczami
Jak podał na Twitterze dziennikarz Filip Czyszanowski, reprezentacja Polski nie będzie rozmawiać z mediami przed spotkaniami olimpijskimi. Biało-Czerwoni będą udzielać wywiadów tylko po zakończonych meczach, a od środy do czasu potyczki z Iranem, która ma odbyć się w sobotę, zaplanowana jest kompletna cisza medialna u naszych siatkarzy.
Polacy ewidentnie chcą całkowicie skupić się na nadchodzących meczach, ponieważ nie wyobrażają sobie skończyć turnieju przedwcześnie. Taki czarny scenariusz spełnił się pięć lat temu, kiedy to jadą w roli jednego z faworytów reprezentacja Polski odpadła już na etapie ćwierćfinału. Nasi siatkarze przegrali wtedy 3:0 z reprezentacją Stanów zjednoczonych. Biało-Czerwoni zmierzą się też z „klątwą 1/4 finału”, ponieważ na czterech ostatnich imprezach olimpijskich za każdym razem żegnaliśmy się właśnie na tym etapie rozgrywek.
Czytaj też:
Igrzyska w Tokio. Toyota wściekła, ważny sponsor wycofuje się z reklam