Przegrali derby, a potem stało się to. Fatalne zachowanie na trybunach

Przegrali derby, a potem stało się to. Fatalne zachowanie na trybunach

Zawodnik Apatora i zniszczenia na trybunach
Zawodnik Apatora i zniszczenia na trybunach Źródło:Newspix.pl / X / GKM Grudziądz
W PGE Ekstralidze coraz ciekawiej. W Grudziądzu porażkę poniósł KS Apator Toruń, a cień na spotkanie kładzie zachowanie pseudokibiców.

Derby województwa kujawsko-pomorskiego pomiędzy ZOOLeszcz GKM-em Grudziądz a KS Apatorem Toruń przyniosły sporo emocji w końcówce, choć wydawało się, że to goście są faworytami do zwycięstwa. Wszystko dlatego, że GKM przystąpił do spotkania osłabiony brakiem Jasona Doyle'a, za którego stosowano tzw. zastępstwo zawodnika. Mimo wszystko grudziądzanie w piętnastej gonitwie dopięli swego, wygrywając ją podwójnie. Triumfowali w całym meczu 47:42.

Fatalne zachowanie kibiców Apatora Toruń

W trakcie spotkania torunianie prowadzili już 30:23, więc wszystko szło dla nich zgodnie z planem. Gdy jednak sytuacja zaczęła się wymykać drużynie spod kontroli, to również kibice zasiadający w sektorze gości coraz bardziej żywiołowo reagowali na wydarzenia torowe.

Jeszcze przed końcem meczu można było zauważyć, że wyrywają krzesełka, a potem nastąpiła jeszcze większa furia. Zwycięstwa nie okazało się uratować, a fani Apatora nie potrafili się zachować. Być może trzeba tutaj nazywać ich wprost pseudokibicami, bo zniszczyli część stadionu GKM-u Grudziądz. W mediach społecznościowych tego klubu opublikowano zdjęcia, na których widać zdewastowane krzesełka.

– Wysyłamy tradycyjne „podziękowania” dla grupy pseudokibiców z Torunia – czytamy na platformie X. Oczywiście są fani Apatora, którzy zachowywali się zgodnie z zasadami, ale muszą teraz czuć zażenowanie związane z rozróbą dokonaną przez innych.

twitter

ZOOLeszcz GKM Grudziądz z awansem w tabeli

Grudziądzanie mają też powody do zadowolenia. Poza prestiżowym triumfem w derbach zaliczyli poważny skok w ligowej tabeli. Z siódmej pozycji przesunęli się na czwartą i mają teraz w swoim dorobku cztery punkty. Rysuje się zatem spora szansa nie tylko na utrzymanie w PGE Ekstralidze, ale także na awans do fazy play-off.

Czytaj też:
Stadion został całkowicie zalany. Niewyobrażalne skutki armagedonu w Gnieźnie
Czytaj też:
Bartosz Zmarzlik wskoczył do swojej ligi. „Na każdym obiekcie można robić show”

Opracował:
Źródło: X / GKM Grudziądz