Od początku sezonu w walce o koronę króla strzelców liczyli się głównie gracze Bayernu i BVB – Robert Lewandowski oraz Pierre-Emerick Aubameyang. W ostatniej kolejce Bundesligi wszystko miało się wyjaśnić. Bayern grał z Freiburgiem, a BVB podejmowała Werder. Jak się okazało, walka trwała do ostatnich sekund. Na kilka minut przed końcem, Polak i Gabończyk mieli po 30 trafień. Bawarczycy swój mecz wygrali 4:1, jednak reprezentant Polski nie zapisał na swoim koncie żadnej bramki. Zupełnie inaczej było w Dortmundzie. Borussia zwyciężyła 4:3, a Aubameyang dwa razy trafił do siatki. Drugiego gola zdobył z rzutu karnego w 89. minucie. To właśnie ta bramka zdecydowała o tym, że gracz BVB zgarnął tytuł króla strzelców.
facebook
Co ciekawe, w Monachium Lewandowski w doliczonym czasie gry… zaliczył asystę. Polak zdecydował się na zgranie piłki głową do lepiej ustawionego kolegi z zespołu. Trzecie miejsce w wyścigu o tytuł najlepszego strzelca zajął Anthony Modeste z FC Koeln z 25 bramkami na koncie.
Tak wygląda lista najlepszych strzelców Bundesligi w sezonie 2016/2017:
1. Pierre-Emerick Aubameyang (31 goli)
2. Robert Lewandowski (30)
3. Anthony Modeste (25)
4. Timo Werner (21)
5. Mario Gomez (16)