O planach berlińskiego oddziału Alternatywy dla Niemiec (AfD) poinformował dziennik „Berliner Zeitung”. W opracowaniu Deutsche Welle czytamy, że wspomniana skrajnie prawicowa partia przedstawiła plan działań do 2050 roku. Jednym z pomysłów jest zorganizowanie igrzysk olimpijskich, które miałyby odbyć się 2036 roku w Berlinie i Warszawie.
„Koncepcja pokojowa”
Ustępujący szef poselskiego klubu AfD Georg Pazderski zaproponował, by wspomniane igrzyska opierały się na „koncepcji pokojowej”. „Mogłoby to zlikwidować wiele resentymentów, które wciąż istnieją w obu krajach" – stwierdził polityk, którego ojciec pochodził z Polski. Dalej Pazderski argumentował, że Berlin „ma doskonałą lokalizację”, a działania partii powinny doprowadzić do tego, by stolica Niemiec przestała być postrzegana jako chaotyczne miasto, gdzie dochodzi do handlu narkotykami i nielegalnej imigracji.
Proponowane przez AfD igrzyska miałyby odbyć się w 2036 roku, czyli sto lat po igrzyskach w Berlinie. Przypomnijmy, zawody sprzed wieku otwierał Adolf Hitler. Jeszcze na kilka miesięcy przed zmaganiami olimpijskimi z różnych organizacji sportowych zaczęto wykluczać Żydów, którzy nie mogli brać udziału m.in. w turniejach tenisowych i należeć do związków bokserskich.
Czytaj też:
Niedoszli olimpijczycy chcą odszkodowania. Ruszają mediacje z pływakami