Rewelacyjna, rekordowa wręcz seria Igi Świątek dobiegła końca. Raszynianka zwyciężyła w 37. meczach z rzędu, co jest najlepszym osiągnięciem w XXI wieku, lecz poległa w starciu trzeciej rundy Wimbledonu z Alize Cornet. Francuzka pokonała 21-latkę 6:4, 6:2. Liderka światowego rankingu od samego początku prestiżowego turnieju miała problemy, które poniekąd mogły wynikać z gry na nielubianej przez nią nawierzchni trawiastej. Po spotkaniu wprost przyznała, że trochę się pogubiła.
Rosyjska tenisistka skomentowała porażkę Igi Świątek
O przerwaniu imponującej passy naszej reprezentantki rozpisywały się media na całym świecie. Głos zabrali nawet rosyjscy dziennikarze oraz eksperci. Przypomnijmy, że zawodnicy z ich kraju oraz Białorusi nie mogli wystartować na londyńskich kortach ze względu na wojnę na Ukrainie. Dlatego szefowie WTA i ATP zdecydowali się nie przyznawać pozostałym tenisistom punktów.
„Porażka Igi Świątek ujawnia tylko problem Wimbledonu. Bez Rosjan i Białorusinów w turnieju kobiet pozostało już niewiele nazwisk ze światowej czołówki. Damski tenis nigdy nie słynął ze stabilności, ale znacznie trudniej o to bez wykluczonych zawodniczek z czołówki” – napisano na portalu sport.rambler.ru.
W podobnym tonie wypowiedziała się Anna Dmitriewa. Była rosyjska zawodniczka w ostrych słowach skomentowała porażkę młodej Polki. – To, co dzieje się w tenisie kobiecym, to do pewnego stopnia katastrofa. Czemu? Liderka Iga Świątek przegrywa z tenisistką, która jest gotowa zakończyć karierę – powiedziała i dodała. – Nie da się tak długo utrzymać wysokiego poziomu. Polka przesadziła, chociaż zrobiła krótką przerwę przed Wimbledonem.
Szef rosyjskiej federacji z uznaniem o Idze Świątek
Natomiast portal fine-news.ru uważa, że raszynianka jest na takim poziomie, który zapewni jej bycie liderką rankingu przez najbliższe lata. Podobnego zdania jest Szamil Tarpiszczew, czyli szef rosyjskiej federacji tenisowej. – Jej porażka na Wimbledonie w żaden sposób nie wpłynie na jej pozycję. Nikt nie może jej zastąpić przez kolejne trzy lata. Jest najlepsza na świecie. Nie ma nawet konkurencji. Porażka jest wynikiem zmęczenia – mówił, cytowany przez fine-news.ru.
Rosjanin podkreślił także, że nie ma w tym nic złego, ponieważ niezwykle trudno jest utrzymać doskonałą formę przez wiele miesięcy. Jego zdaniem każdy ma prawo do gorszych chwil. Co więcej, uważa, że Iga Świątek jest obecnie o co najmniej trzy półki wyżej niż pozostałe zawodniczki ze ścisłej światowej czołówki.
Czytaj też:
Iga Świątek zdradziła swoje plany na najbliższy czas. Wiadomo, co zamierza