Zbigniew Boniek to wielka postać polskiego futbolu. Pamiętamy go przede wszystkim jako jednego z najlepszych piłkarzy w historii biało-czerwonej piłki. Był częścią ekipy, która na mistrzostwach świata w Hiszpanii w 1982 roku zajęła trzecie miejsce. Po karierze piłkarskiej zajął się m.in. trenerką pełniąc funkcję selekcjonera polskiej kadry. W ostatnich latach dał się najlepiej poznać z pracy jako sternik Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Zbigniew Boniek może zostać prezesem klubu Serie A
Boniek od 2021 roku pełni funkcję wiceprezesa UEFA. Nadal jest związany z Włochami, w których spędził wiele lat kariery. Najbardziej pamięta się go z występów w Juventusie i Romie. Ten drugi klub może chcieć znów zobaczyć go w swoich barwach. Z tym że w innej roli. O zespole ze stolicy Włoch zrobiło się ostatnio głośno za sprawą nagłego zwolnienia prezesa Pietro Berardiego. Sprawa ma związek z rozmowami dotyczącymi nowego stadionu Romy oraz z nieprawidłościami przy transferach klubu. Berardi miał zaniżać kwoty przy przejściach zawodników z i do drużyny.
Włoskie media obiegła giełda nazwisk. Według „La Gazetta dello Sport” jednym z kandydatów ma być właśnie Boniek. Popularny „Zibi” wciąż jest związany z Rzymem, więc ewentualnie objęcie sterów nie powinno stanowić kłopotów. W gronie znajduje się także były włodarz Romy z lat 2016-2018, Umberto Gandini, Michael Wendel (obecny dyrektor handlowy), a także Diego Nipi i Vito Cozzoli.
AS Roma walczy w Serie A i Lidze Europy
Tuż po wyjściu na jaw informacji Zbigniew Boniek zamieścił na Twitterze post o treści: „Fake News”. Można tylko podejrzewać, iż nawiązuje on do informacji włoskich mediów, lecz póki co nie znamy szczegółów.
AS Roma zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli Serie A ze stratą 19 punktów do Napoli i 5 do Lazio. Ponadto cały czas liczy się w walce o zwycięstwo w Lidze Europy. O awans do półfinału rywalizują z holenderskim Feyenoordem Rotterdam.
Czytaj też:
Dobre relacje Realu Madryt i FC Barcelony zerwane. Joan Laporta wywołał konfliktCzytaj też:
Były trener reprezentacji Polski diagnozuje problemy Lewandowskiego. „Zespół gra inaczej niż zakładano”