To był wyjątkowo udany wieczór dla polskiej piłki klubowej. Raków Częstochowa w środę wyszarpał bezcenny remis, który dał awans do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Najlepsza drużyna poprzedniego sezonu w PKO BP Ekstraklasie wygrała z wyżej notowanym Karabachem Agdam. Medaliki dalej liczą się w grze o marzenia, czyli Champions League.
Awans wart miliony euro na koncie Rakowa Częstochowa
Mistrzowie Azerbejdżanu w ostatnich latach znajdowali sposób na polskie kluby. Karabach miał na rozkładzie Wisłę Kraków, Piasta Gliwice, Legię Warszawa, a w poprzednim sezonie el. Ligi Mistrzów – Lecha Poznań. Dopiero Raków potrafił znaleźć sposób na azerskich piłkarzy. Dzięki wygranemu dwumeczowi w III rundzie gry o Champions League częstochowianie zagrają z Arisem Limassol.
Raków może cieszyć się nie tylko z sukcesu sportowego. Już teraz wiadomo, że za awans do fazy grupowej Ligi Konferencji (ten jest już pewny) częstochowianie otrzymają od UEFA 2,94 mln euro. W przeliczeniu na złotówki będzie to ponad 13 mln, więc już teraz można mówić np. o… spłaceniu letnich transferów mistrzów Polski.
To jednak założenie minimum. Jeśli Raków okazałby się lepszy w dwumeczu o Arisu, wejście do IV rundy eliminacji LM jest również gwarancją gry w fazie grupowej Ligi Europy UEFA. Europejska federacja takie miejsce wycenia na 3,63 mln euro, czyli już ponad… 16 mln złotych! Mistrzowie Polski mogą też przecież spełnić swoje największe marzenia i wejść do najbardziej prestiżowych rozgrywek Champions League.
Bajońskie kwoty za wejście do piłkarskiej Ligi Mistrzów
Raków wykonał w eliminacjach już dwa kroki. Do pokonania jest jeszcze kolejny dublet, ten zdecydowanie najtrudniejszy. Gdyby jednak założyć scenariusz z gatunku tych najbardziej optymistycznych, wejście do Ligi Mistrzów dawałoby Rakowowi zastrzyk finansowy na poziomie 15,64 mln euro.
W przeliczeniu na złotówki UEFA za miejsce w fazie grupowej LM płaci prawie 70 mln złotych. Czyli budżet roczny w niejednym miejscu w Polsce – spoglądając na piłkarską mapę. Jak zatem widać, częstochowianie mają o co grać. Najbliższe wyzwanie już we wtorek (tj. 8 sierpnia). Częstochowianie w roli gospodarza zagają z Arisem (g. 20:00).
Czytaj też:
Żenująca scena po meczu Karabach – Raków. Cięta riposta Dawida Szwargi dla dziennikarzaCzytaj też:
Z kim i kiedy zagra Raków Częstochowa w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów? Łatwo nie będzie