Transfer Michała Karbownika do Brighton niestety nie był dobrym ruchem. W przeciwieństwie do Jakuba Modera były piłkarz Legii Warszawa odbił się od pierwszego zespołu i od 2021 roku gra na wypożyczeniach – najpierw w Olympiakosie, a następnie Fortunie Duesseldorf. Dopiero w tym ostatnim klubie zaczął pokazywać się z dobrej strony. Wystąpił w 26 spotkaniach ligowych, zdobywając jedną bramkę oraz zanotował pięć asyst.
Zaskakujący transfer polskiego piłkarza
Niestety to było za mało dla przedstawicieli klubu z Premier League, którzy postanowili go sprzedać. Karbownik pozostanie na poziomie drugiej Bundesligi i będzie teraz reprezentował barw Herthy Berlin, która była w poprzednim sezonie krytykowana i spadła z hukiem z ligi.
„Michał może być wykorzystywany elastycznie i nie tylko udowodnił swoje zalety po obu stronach w obronie, ale także imponował w środku pola. Zna ligę, grał też w reprezentacji Polski” – skomentował w klubowych mediach ten transfer dyrektor sportowy Benjamin Weber.
Michał Karbownik: Ta decyzja była dla mnie łatwa
Były piłkarz Legii Warszawa podpisał kontrakt do 2025 roku i będzie nosił koszulkę z numerem 6 na plecach. Transfer do spadkowicza z Bundesligi skomentował również sam zainteresowany.
– Hertha BSC bardzo się starała, aby mnie pozyskać od początku rozmów. Decyzja o tej zmianie była więc dla mnie łatwa. Chcę jak najszybciej pomóc zespołowi i rozwijać się tutaj zarówno pod względem sportowym, jak i osobistym – mówi Michał Karbownik.
Karbownik urodził się 13 marca 2001 roku i jest wychowankiem Legii Warszawa. W sierpniu 2019 roku zadebiutował w Ekstraklasie jako 18-latek i rozegrał w niej łącznie 36 meczów ligowych i siedem pucharowych. W październiku 2020 klub Premier League Brighton & Hove Albion podpisał kontrakt z zawodnikiem, który w tym samym miesiącu zadebiutował w seniorskiej reprezentacji, w której uzbierał obecnie cztery występy. Następnie był wypożyczany do Olympiakosu Pireus w Grecji i do Fortuny Duesseldorf.
Czytaj też:
Legia Warszawa znalazła następcę dla młodego talentu. Zaskakujące wzmocnienie z I ligiCzytaj też:
Wojciech Szczęsny odejdzie z Juventusu? Jasne stanowisko reprezentanta Polski